Tak mi się jakoś kojarzy... oglądam ją z nudów w necie w oryginale (uczę się w ten sposób hiszpańskiego) i gdzieś w okolicach 40 odcinka zaczęły mi się kojarzyć niektóre wątki, że już to widziałam... np. śmierć Laury, rozmowa Juliety i Rosany w windzie, wątek z dzieckiem Felipe.... Tylko to trochę dziwne, bo ja oglądałam po polsku niewiele telenowel i raczej wszystkie pamiętam...