Pod koniec VIII sezonu WSZYSCY bohaterowie (oprócz Lucy i Kingi) zaczęli mnie strasznie denerwować, w sumie jeszcze księża byli w porządku, ale reszta... stali się tacy irytujący, wredni. Szkoda że będzie jeszcze jedna seria.
No cóż, pokazano Polaków... ;) Lucy im pomogła, to się cieszyli, ale jak mogli zgarnąć dworek i posadę wójta, to już zapomnieli o tym, co dla nich zrobiła.