nie musi przypadkiem chodzić do szkoły? Bo z tego co widzę to nie dośc, że tego nie robi, to
jeszcze pojechał sobie do innego miasta i nikt się nim nie interesuje. Gdzie jest jego ojciec?
Przecież to sprawa dla opieki społecznej jak nic.
Przecież to fikcja, bohaterowie nawet nie załatwiają potrzeb fizjologicznych, które są niezbędne do przeżycia, więc co tam szkoła ;p
A tak na poważniej to nie wiem, pewnie mogliby to jakoś fabularnie uzasadnić, ale wolą się skupiać na innych aspektach.
Btw, w Ameryce rzucanie szkoły nie jest chyba jakąś wielką sprawą. Często przeglądając biografie aktorów, zwłaszcza takich serialowych gwiazdek, spotykałam się z przykładem przerwanej nauki, jeszcze przed studiami, ale nie wnikałam w temat.
Caleb chyba ma już 18 lat więc wątpię, by opieka społeczna się tym interesowała, tak samo jak u nas szkoły ponadgimnazjalne nie są obowiązkowe, tak samo pewnie u nich nauka jest przymusowa do pewnego wieku. :D
Nauka jest tam obowiązkowa chyba do 16 roku życia :)
Jak na razie mieszka u wuja Mirandy,a później to czytałam, że ma pracować u niego.
Przecież jego matka jest bogata, a on ma z nią kontakt. Można z tego wnioskować, że to ona go utrzymuje ;)
Po pierwsze w Ameryce po 16 roku życia jak rzucasz szkołę to nikt za Tobą nie lata i nie prosi o zmianę - u nas na odwrót. Po drugie żyje pod dachem wujka tej zmarłej a po trzecie Caleb ma bogatą matkę która mu na pewno sponsoruje (wysyła kasę) ewentualnie ojciec mu wysyła - nie muszą wszystkiego pokazywać i mówić w filmie ,bo moim zdaniem zepsuło by to trochę film takimi głupotami. To są raczej rzeczy które samemu się można domyśleć.