O kobietach, ale nie tylko o roli matki, żony i kochanki, ale też społeczniczki i wojowniczki. Ich serialowe role dostają równie dużo czasu co męskie. I nie wychodzi to serialowi bokiem. Moje faworytki - Sarah Greene, Ruth Bradley i znana z GoT Michelle Fairley :)
Ja rozumiem, że Netflix czasami ma niecały serial (np. tylko ostatnie 2 sezony), ale żeby miał sezon, którego zdaniem filmwebu jeszcze nie ma? Nooo, robi wrażenie...