PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=800589}
5,7 76
ocen
5,7 10 1 76

Reboot: The Guardian Code
powrót do forum serialu Reboot: The Guardian Code

Fani ReBoota od 2002 roku czekali na kontynuacje przerwanej serii i wyjasnienie dalszych losow bohaterow. W 2012 roku rozeszly sie wiesci o planowanym Guardian i po 5-6 latach dostalismy.... koszmarek.

Oryginalna seria:
http://www.filmweb.pl/serial/ReBoot-1994-133480
Wszystkie odcinki sa na cda.

Nawet teraz, po przeszlo 20 latach ta animacja moze sie podobac, mimo ze nie jest tak wymuskana, plynna i naturalna jak dzis, a kolory sa slabo cieniowane. Jak na tamte mozliwosci techniczne i wiedze o komputerach animacja i sam serial bronia sie bardzo dobrze. A co najwazniejsze ma interesujaca fabule i wiele drobnostek scenariuszowych, ktore moga zainteresowac widza.
Obejrzyjcie i sami zobaczcie jak tamten serial daje sie i dzisiaj swobodnie ogladac i jak bardzo ten nowy nim nie jest i jest nijaki.

ReBoot zachwycal nie tylko tym, ze byla to pierwsza animacja komputerowa, jeszcze przed Toystory i innymi filmami, czy serialami, ktore dzis korzystaja z tego na potege, ale takze tym, ze po pierwsze opowiadal o zwizualizowanej komputeryzacji, wnetrzu komputera i zalazkach tego co dzis jest internetem.
Po drugie przyciagal widzow odnoszeniem sie do gier komuterowych, "ozywiania" ich od strony bebechow komputerowych i stworzen ich zamieszkujacych czy tez tworzacych, to co od poczatku fascynowalo i zwyklych ludzi i graczy, ze mozna by jeszcze bardziej wejsc w swiat gier, jeszcze bardziej go uwolnic albo stac sie jego czescia jeszcze bardziej interakcyjnie niz to bylo mozliwe w tamtych czasach. W czasach kiedy gry byly 2D i cierpialy na pikseloze, nie bylo sandboxow, nie bylo gier multi i online, nie bylo znosnego VR, a 4 MB ram w kompie, to byl szal cial i uprzezy, nie mowiac o stacji dyskietek czy karcie dziwekowej....

W serialu pojawialy sie zalazki tego, co dzis jest dobrze znane kazdemu graczowi w pierwsza lepsza gre mmo czy strzelanke sieciowa.

I wreszcie po trzecie - do tego dochodzily nawiazania na szeroka skale do ikon popkultury, sztuki, innych filmow, seriali itp. jak np. Star Gate, Star Trek, Mad Max, kreskowki WB, Pokemony, Xfiles, Xena, SW, Bond, Austin Powers.

Nieodlaczna atrakcja kazdego odcinka bylo wlaczenie przez uzytkownika gry, ktora robila zamieszanie w systemie i wciagala przypadkowe moby systemowe do gry o smierc i zycie.

Przeciwnicy glownych bohaterow, czyli wirusy, byly charyzmatyczne, grozne, straszne i w jakis sposob tez sympatyczne, mimo ze nie osmieszane glupkowato w stylu kiepskich zlych bossow, odgrazajacych sie, ze to jeszcze nie koniec.

Postaci nie majace czlowiekowatego wygladu, to jedynki i zera, podstawa kodu i zapisu informacji.
Serial z chaotycznego i dziecinnego, szybko ewoluowal w powazniejszy, na koniec nawet chyba zbyt mroczny i powazny nawet dla niektorych doroslych.
Mielismy smierc, zabijanie z broni, tortury.

A co mamy w tym niby nowym Rebocie?
Poziom serialu dla widowni Teletubisiow. Zenujacy miszmasz przestarzalej juz i dzis formuly serialu Disneyowskiego o nastolatkach z liceum, a bardziej z podstawowki z ich sztucznymi problemami milosnymi, rodzinnymi i szkolnymi. I do tego doczepione jak gie do buta swiat wnetrza komputera, ale nie majacego nic wspolnego ze swiatem ReBoota sprzed 20 lat.

Tamta grafika, nawet prosta, ze skromnymi i niewyraznymi teksturami, kwadratowymi kolami i slaba animacja swiatloceni sprawia wrazenie ciekawszej, realistycznej i pelnej zycia niz ta wspolczesna opierajaca sie chyba na animacji blyskow swiatelek i dwoch kolorach - zielonym, niebieskim i moze zoltym.

Ascetyczna animacja wspolczesne ma sie chyba bardziej odwolywac do Tronu i to tego nowego, a nie starego niz do ReBoota, a i nawet tutaj robi to gorzej, bo jednak Tron 2, wizualnie to niezle wrazenie, dosc soczyste, mimo ze operujace wlasnie skromnie kolorystyka. Tak samo zreszta jak siegniecie po ludzi wsadzonych do komputera, to tez pomysl nie z reBoota, ale Tron 2.

W starej animacji komputerowy swiat zyl, mial wlasne problemy i takie jak nasze, ale i takie czysto komputerowe jak upgrejd systemu, krasz, spowolnienie zegara, niszczenie sektorow itp. Byl, mimo skromnego budzetu i mniejszych mozliwosci technicznych zywy i kolorowy, pelen minibytow, ktore tez czynnie, po wojskowemu bronily swojego swiata. A w tym nowym wszystko przezroczyste, puste, wyprane z indywidualnych cech, kolorow, w dodatku zenujaco slabiackie jako obrona systemu przed zagrozeniem - jakies klocki z tarczami przezroczystymi, rozpikselowane po jednym trafieniu i same z celnoscia starlorsowych trooperow.

Uwazam za zupelnie niepotrzebne wsadzenie swiata zewnetrznego i zywych aktorow do tego serialu. Ci, ktorzy wiedzieli co i jak, oczekiwali pelnej animacji komputerowej po raz kolejny.
Niestety ani czesc aktorska (koszmarne dialogi, zarowno w tresci jak i w drewnianym dukaniu ich do siebie, nieprzekonujacy i niesympatyczni bohaterowie, fabula i problemy rodem z przedszkola, a nie realnej szkoly sredniej, ktora tez sie w wiekszosci sprowadza do tla), ani czesc komputerowa nie sa na poziomie, nie sprawdzaja sie i nie kleja jako calosc i jako fabula.

Tak, moze przedszkolakom to sie spodoba, ale po co robic dla nich serial z czescia aktorska, ktora ich nie dotyczy i z czescia animowana, ktora jest ladna, plytka, o niczym i pewnie droga? Na co takie tracenie pieniedzy dla teog targetu?

W oryginalnej serii Megabajt byl pozornie uladzonym zlodupcem, ktory potrafil pokazac szpony i okrucienstwo oraz przebieglosc, mimo spokojnego, zrownowazonego glosu i delektowania sie intryga. Cieple uczucia i dreszczyk emocji budzila tez jego niezrownowazona siostra Hex, stylizowana na domine sado maso i bedaca wspanialym wcieleniem zenskiego Jokera, a moim zdaniem nawet lepszym. Gdzie dzis miejsce w takim cieplokluskowym serialu na taka postac?
Megabajt mial do dyspozycji zainfekowana armie zerojedynkowcow, germansko brzmiacego szalonego doktora-naukowca, wszelkiej masci czolgi, dziala samobiezne itp. A tutaj jakas zielonkawa armie niekumatych glabow, zasymilowanych z mobow z fleshowej gierki na telefon i sredniowieczna jedna lajbe z katapulta... No blagam, Do tego trzesie tylkiem przed jakims lumpem smietnikowym, ktory uwaza sie za hakera, je wolki zbozowe, ma brudne zeby i paznokcie, w kolko powtarza to niemozliwe, w kolko wciska jednen klawisz na klawiaturze i mowi trzy razy jedna rzecz, troszke innymi slowami jak np. to sie zmieni, to zostanie zrekonfigurowane, to bedzie inne niz do tej pory...
Jak widze tego brudasa, to mam ochote go zatluc pogrzebaczem. Kto w ogole wymyslil taka kretynska postac i jeszcze kazal w XXI wieku grac jak gorzej niz w kreskowkach z lat 60?!

Megabajt mial trzy rzedy rekinich zebisk, pazury jak Wolverine, sile lokomotywy i sporo technicznych zabawek, na koniec stal sie zmiennoksztalny nawet. Blizej mu bylo wizualnie do Venoma. Ten nowy, to klaun.


Ostatni odcinek tej nowej zalosnej serii, to niby jakis uklon w strone starego ReBoota, bo odkrywaja Mainframe i jest pokazanie paru bohaterow. Bohaterow nijak sie majacych ani animacyjnie, ani z zachowania do postaci z konca 4 sezonu starej serii... Nie mowiac juz o tym, ze Megabajt nie byl zamieniony w kamien na iles cykli i na pewno nie w tej formie z pierwszego sezonu, bo juz po drodze przeszedl w starym serialu pare transformacji wizualnych. Smieszne jest tez go na nowo zwizualizowanie niby to nowoczesne, kiedy zamiast jako grozny drapieznik, wrog, wyglada jak klaun z czarnymi prawie mono brwiami...

Slusznie pojawiaja sie zarzuty, ze to jakies kolejne slabe wariacje Power Rangers niz cokolwiek zwiazanego z ReBootem i paru innych seriali dla dzieciakow o podwojnych tozsamosciach i wlaczeniu ze zlem w jakims wirtualnym swiecie.

Z nowej serii na uwage zasluguje chyba tylko postac Wery, ktora jest ciakawie grana jako sztuczna inteligencja w ludzkiej rzeczywistosci, ale na litosc boska ile mozna, ile juz bylo takich serialikow i pomyslow z tym, chociazby ostatni jakis serial Disneya meksykanski czy hiszpanski o nastoletniej androidce?

I teraz nie wiadomo co z tym gie zrobic, nie ogladac, bo to w ogole nie jest ReBoot, a jako samodzielny serial dla mlodziezy tez jest kiepsciutki, bo za dziecinny.... czy ogladac z nadzieja, ze wysoka ogladalnosc sprawi, ze tworcy powroca po 20 latach do projektu dokonczenia i zamkniecia watkow ze scancelowanego ReBoota?

ocenił(a) serial na 3
alisspl


Bohaterowie w starym ReBoocie posluguja sie okienkami windows, kiedy to w realu win 3.11, to byla nowosc, standardem byl dos i norton, win 95 dopiero przecieral szlaki, triumfem nowoczesnosci animacji komputerowej byl Jurassic Park, nota bene serial ReBoot tworzony byl na tym samym oprogramowaniu.
Chociaz pewnie dzisiejsze pokolenie te okienka wezmie za tablety :P
Niby tego nowego R robi ta sama firma, co starego, ale nie sadze, ze rzeczywiscie jest to to tamta ekipa, raczej tylko producent.
Firma ta w latach 90 miala ogromna szanse stac sie potentatem wszelkich komputerowych animacji i jakims cudem wypadla z obiegu, zostala zdetronizowana przez Pixara, ktory wtedy raczkowal i mial niewiele na swoim koncie w porownaniu z Kanadyjczykami... Ludzie, ktorzy zrobili slynny teledysk z pierwsza animacja komputerowa
https://www.youtube.com/watch?v=wTP2RUD_cL0
dzis robia animowane filmiki o Barbie...
A tak w ogole to ten nowy wlasciciel firmy podobno prowadzi prywatna wojenke z fanami starej serii i jak tylko moze pokazuje, ze ma ich za nerdow, nie lubi i bedzie robil na odwrot niz by chcieli, tak wiec slabo widze dalsze losy tego serialu, jezeli to ma byc takie nie wiadomo co i podbudowywanie ego jakiegos korpo szefa.

alisspl

Przeczytałem wszystko kilka ciekawych informacji, fani na Youtube też wypowiadają się w 90% negatywnie. Szczerze nawet nie wiedziałem o remake bo poco no ale kto producentowi łasemu na kasę zabroni prawda :) i jeszcze raz dziękuje za wstawkę na cda odświeżacze sobie serial

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 3
vAkatsuki

fanboju Naruto nie przeszkadzaj doroslym w normalnej i madrej dyskusji. Kompleksy sie leczy u urologa i seksuologa, a nie na forum w necie i to jeszcze dokladnie na poziomie takiego trzylatka. A innej nierogacizny to juz nie znasz? Barany i barany, policz je sobie przed snem i do lozeczka.
Jak zwykle, nie znasz sie, ale sie wypowiesz i przy okazji poobrazasz. Prosze bardzo ogladaj te smieciowa wersje dla wspolczesnych dzieci, najwyrazniej oryginal dla ciebie za powazny i za trudny w koncepcji.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
alisspl

https://www.youtube.com/watch?v=1bXiN9sWJEg jak to jest twoim zdaniem słaba grafika itd to z tobą jest coś nie tak

ocenił(a) serial na 3
vAkatsuki

Ty w ogole obejrzales ten jeden sezon? Bo widze, ze nie masz najmniejszego pojecia ani o czym piszesz, ani o tej nowej wersji, ani o tym co tutaj napisano.
Ja przynajmniej wypowiadam sie o czyms co widzialam. Mam porownanie i wiedze.
Tak. To jest slaba grafika. Bardzo. Na dzisiejsze techniki telewizyjne i komputerowe. Obejrzyj Wyzsza Szkole Grania, amatorzy osiagaja lepsze efekty.
Tylko nie wiem po co ci to mowic, jak i tak masz ludzi z wiedza, pamiecia i doswiadczeniem za baranow.
I nie, nie probuja wskrzesic tego serialu. To nie ma absolutnie nic wspolnego z Rebootem poza paroma nazwami wlasnymi. Caly w tym problem. Ludzie chcieli kontynuacje wydarzen z konca tamtej serii, czyli wojne Megabajta. Ale ty pewnie nawet nie wiesz o czym mowie....

alisspl

Co prawda oryginału nie oglądałem, natomiast po zwiastunie nowej wersji to mi pachnie podróbką Power Rangers ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones