Czy tylko moim zdaniem wyjątkowo, jak na koreański serial, mogliby zrobić 2 sezon? :) Opowiadający historię Hanah lub jako kontynuacja. Zakończenie pozwala nam jedynie domyślać się co wydarzyłoby się później.
Ja zrozumiałam zakończenie tak, że główna bohaterka do końca życia będzie nieszczęśliwa i będzie pokutować, trochę przypomniało mi to "Zbrodnię i Karę" Dostojewskiego, a Hanah "Mimi" rozwinie karierę, zejdzie się z tym bratem lekarzem i w końcu znowu będzie szczęśliwa.
Duży plus dla produkcji, że nie ma postaci czarno-białych, są różne odcienie szarości, czyli tak, jak jest zwykle w życiu i każda postać da się znielubić i polubić.
Podobało mi się również to, że bohaterka nie była dobrą osobą, którą każda lubi, częściej mnie wkurzała, niż Mimi xD Która również mnie bardziej ciekawi, stąd marzy mi się 2 sezon, w którym byłaby główna bohaterką i opowiadałby np o jej przeszłości i przyszłości zakładając że to co sie dzieje w serialu, to teraźniejszość.
Zgadzam się również z innymi wypowiedziami, serial idzie równym tempem, dłuży się ale z ciekawości nie można go porzucić:) Nie podobalo mi się również traktowanie widza jak debila, na początku kazdego odcinka jest znowu pokazywala scena z poprzedniego, wiele razy pokazują te same sceny i te same słowa. Czasem są oczywiscie potrzebne, żeby zwrócić na coś większą uwagę czy pokazać o czym myśli postać (ale wtedy wystarcza 3 sekundy jakiegos obrazu) słów a nie cala scena minutowa po raz setny!), ale tutaj wydłużyli bez sensu po prostu czas oglądania pokazując niektóre sceny po 20 razy. Tak jakby mieli narzucone, że musi być 16 odcinków i tylko określoną ilość fabuły i dodawali specjalnie "zapychacze", tak to odebralam, juz by bylo ciekawiej jakby więcej razy pokazywali co im się śni na co dzień:p No nie jest to moje tempo i jestem osobą, która wszystko co ogląda to ogląda z uwagą, więc czułam sie obrażana i zniecierpliwiona caly serial xD
No więc właśnie stąd jedynie 7 gwiazdek.
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji :)
Wg mnie drugi sezon byłby bez sensu. To dzięki niemu i jego miłości, obsesji działa się ta historia a przeciez on już nie żyje, Mimi też przecież została zabita. Serial świetny, zagrany bardzo emocjonalnie. Zakończenie bardzo smutne, mimo wszystko uważam ze nie zadłużył na taką śmierć i „wyrzucenie”. Córka okropna postać. Myślę, że tego serialu długo nie zapomnę.