Odkąd wprowadzono tę postać nie mam ochoty oglądać scen w których występuje- niestety jest nieodłączną częścią większości scen z Nolanem dlatego to takie wkurzające. Po prostu jej nie cierpię. Jest ograniczona, infantylna, nie słucha rozkazów i naraża tak przełożonych jak i ofiary na konsekwencje jej głupich działań. Miałam nadzieję, że ją wywalą z programu za to co robi, ale najwyraźniej ona jedyna ze wszystkich rekrutów może sobie na wszystko pozwalać nie ponosząc konsekwencji.
Odkąd wprowadzono jej postać rozwala ona całe podstawy działania instytucji LAPD nakreślone wcześniej w tym serialu. Po co w ogóle dodali taką postać? Ona tylko irytuje. Sprawia, że już nie oglądam tego serialu z przyjemnością.