Nie daj się zwieść - ta produkcja to manifestacja środowisk trans i oswajanie z nimi; oczywiście pod wstrętnym bo oszukańczym płaszczykiem litości wobec ofiar stalkingu. Szkoda, że widz dowiaduje się o tym dopiero w czwartym odcinku na 7.... - Masakra, z jaką indoktrynacją mamy dziś do czynienia w kinematografii.