W ostatnich scenach w domu Nick'a było 5 osób: on, małżeństwo, Kendrick, Sylvia. Potem, w ujęciu "nagrobków" widać tylko 4 (w tym rękę Kendricka, więc to nie jego brakuje). Jak myślicie, kto przeżył? ;)
Właśnie wydawało mi się, że na tym flashbacku była kuchnia (kiedy było pokazane, że Tilly kogoś zabija) i jakoś tak skojarzyłam tą scenę z Nickiem :p
Ja widocznie oglądałam nieuważnie, bo mimo, że widziałam groby nie zauważyłam, że jednego brakuje.
Stawiam na Nicka, albo może Sylvia? Bardziej interesuje mnie dlaczego oni nie żyją i jakie ma zamiary ten demon. Oczy są przerażające!
Myślę, że moze to być Nick (na to wskazywałaby scena w kuchni gdzie jakby na chwilę wróciła jej świadomość lub fakt, że na koniec się zreflektował, oddał jej komórkę i przyznał się do planu). Ewentialnie Sylvia jako osoba umiejąca kontrolować/po części uspokoić jej moc (była najbardziej wtajemniczona i miała największe umiejętności perswazji).