Od 1999 czekam, aż ktoś zrobi adaptację gry...
Po obejrzeniu RE z Milą byłem zły, że wszystko pozmieniali.
W kinie na najnowszym RE też byłem zmieszany, że aktorzy źle dobrani.
No i zobaczyłem to...
Nie rozumie. Naprawdę. To jest jakieś nieporozumienie.
Jest tyle historii że świata RE.
Ten świat jest mroczny, zagadkowy, a oni robią film familijny o miłości wrzucają trzy stworki i zombie i chcą to nazywać RE...
Paranoja i ujma dla świata Resident Evil.