Obejrzałem pierwszy odcinek, Wesker czarny, to już mnie zniechęciło... Ja w pełni rozumiem mniejszość narodowa itd, multi kulti, nie jestem rasitą, ale Netflix przegina... Wszędzie wpychają murzynów, nawet do roli gdzie w każdym poprzedniku aktor jest blady jak trup. Nie mam nic do czarnoskórych, Eddie Murphy postać złoto, ale wstawiajcie czarnych aktorów w rolę do których pasują a nie wpychacie na siłę... Nie licząc tego że więcej tam czarnych i kolorowych niż białych, serial po prostu jest nudny, ogółem 3 odcinki obejrzałem, niestety nie polecam z całego serca, flaki z olejem. Zero klimatu, tych dochodzeń czy też momentów w których po prostu krew mrozi w żyłach... Pierwowzory miały ten mrok w sobie, a to jest fanfic dla młodzieży z wielkimi gąsienicami z Alicji w krainie czarów na czele.