Całkiem sporo dopełnienie filmów, na pewno dużo lepsze niż ostanie produkcje filmowe Resident Evil.
Nie rozumiem tylko po co ten młodzieżowy vibe w serialu dla publiczności 30+ - przecież młodzież nie będzie tego oglądać, nie zna tej historii.
Za to zarzutów o nadmierną ilość czarnych etc całkowicie nie rozumiem - jak na Netflixowe standardy to tu jest aż nazbyt normalnie, zwykły świat, tylko że poza Polską :D bo Polska to wciąż średniowiecze