Scenariusz się totalnie nie klei, główna bohaterka jest jak z postać z dramatu greckiego, czego by nie zrobiła i tak jest źle. Przez co jest niesamowicie antypatyczna.
W życiu bym nie przypuszczał, że kolor skóry kogokolwiek byłby problemem, no ale cóż... Ja nie to oceniam oglądając cokolwiek.