Chociaż też uważam że prowadzenie dokumentu z oczu tylko jednej strony gdzie nie ma żadnych wypowiedzi Richarda jest średnie tak jeśli gość faktycznie się dopuszczał tych wszystkich akcji to nie mam słów. Przebija wujka Teda i całą resztę gości o 1000 lat świetlnych w swoim "zawodzie". Niektórych akcji po prostu ciężko się słuchało jak z tą 6scio letnią dziewczynka - później dorosłą - którą wypuścił. Serial zrobiony tak że momentami miałem wrażenie że ludzie są podstawieni ale nie mi to oceniać. Oglądało się dobrze, a to tu oceniam.