PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10042129}
6,9 972
oceny
6,9 10 1 972
Robbie Williams
powrót do forum serialu Robbie Williams

Konwencja wybrana przez twórców dokumenty jest prosta. Chronologicznie przesuwamy się wzdłuż kariery Robbiego poprzez masę niepublikowanych dotąd ujęć. I wiecie co? Duża część z nich nie powinna ujrzeć światła dziennego.

Nie zrozumcie mnie źle - lubię Robbiego, jego piosenki. Może właśnie dlatego miałam wobec tego dokumentu dość duże oczekiwania. Chciałam go poznać, dowiedzieć się czegoś więcej niż dotąd. Dowiedziałam się tylko, że de facto od początku miał problemy.

Zamiast 150 ujęć z nagrywania drugiej płyty z chęcią dowiedziałabym się, co go ukształtowało. Dlaczego jako 16-latek zaczął karierę? Czy śpiewał wcześniej? Czy jakieś zdarzenia z młodości spowodowały, że było w nim tyle autodestrukcji? Z chęcią posłuchalalbym też głosów ludzi bliskich w tamtych okresach - człowieka, z którym tworzył muzykę przez 3 płyty, Geri Halliwell, która była mu bliska, managera, który wyciągał go z dołka po koncercie w Leeds.

Nic z tego. To chronologiczna spowiedź o stanie psychicznym muzyka odnoszącego największe sukcesy w Wielkiej Brytanii. I ciągle jest ciemno, ciagle jest o tym samym i tak samo.

Życie do ostatniego odcinka wprowadziła żona gwiazdora i ten epizod był zdecydowanie najlepszy. Dzięki niemu widz mógł poznać mechanizmy, które pomogły Robbiemu, inna perspektywę, zobaczyć rozwój, a nie stagnację.

Dla mnie było to 5/10, narracja mogła zostać poprowadzona zupełnie inaczej.

ocenił(a) serial na 7
MarlaSinger1992

> narracja mogła zostać poprowadzona zupełnie inaczej.

Widzę, że mamy tu kogoś, kto chciałby rzucić rękawicę Ridleyowi Scottowi… Dawaj – czekamy (jestem przekonany, że nie tylko ja) na Twoją propozycję – jak to powinno być zrobione. Ok – może i niektóre, niewiele znaczące (dla widza, a nie dla Robbiego czy reżysera) momenty, były „przegadane”, ale całokształt – na najwyższym poziomie, jeśli chodzi o serial dokumentalny. Szczegółów z życia dowiesz się, chociażby z Wikipedii. Jeśli nie było o tym mowy, tzn. że nie były warte przedstawienia. Nikogo nie obchodzi, co interesuje jakąś anonkę z Polski, która sama nie potrafi sobie znaleźć takich podstawowych informacji.

Williams to kompletnie nie mój gust muzyczny. Hiciory znam, bo gdy były na fali – „atakowały” z radia czy innych mediów. Niemniej sam dokument uważam za bardzo interesujący i świetnie poprowadzony. Nieporównywalnie lepszy niż podobne produkcje o tym samym wydźwięku o Jacksonie czy Elvisie. Nie sądzę, żeby zamiarem twórców było przedstawienie każdego aspektu życia Robbiego. Trafili po prostu na wygadaną gwiazdę, która bez ogródek – oprócz swoich osobistych problemów – potrafi przedstawić prawdę o tym, jak show-biznes niszczy młodych ludzi. I o to chodzi w tym dokumencie… Jak i dlaczego sława szybko przeradza się w nałogi, które rujnują ludzi, i jak, za fasadą szczęścia i sukcesu, kwitnie tragedia.

ocenił(a) serial na 5
Klaman123

Ale wiesz, że każdy ma prawo szukać w produkcjach czego innego i to niezależnie od tego, czy są one stworzone przez wielkich twórców czy tych nieznanych?

Cieszę się, że Tobie przypadła do gustu ta forma, bo widocznie jesteś widzem, do którego miała trafić, a ja nie. I - uspokajam - czytać potrafię, Wikipedia obiła mi się o uszy, więc gdybym szukała encyklopedycznych faktów, to bym je tam znalazła.

Po prostu po tej produkcji odniosłam wrażenie, że więcej dowiedziałam się z koncertu Robbiego, na którym byłam, niż z tego dokumentu. Bo tak - sława jest zazwyczaj destrukcyjna dla młodych, starych gwiazd - we got it already. Pokaż dlaczego nie miałeś narzędzi, by się na to uodpornić i/lub tego uniknąć - to mnie akurat bardziej ciekawi.

ocenił(a) serial na 9
MarlaSinger1992

Ale serio nie zrozumiałaś, dlaczego nie mógł tego uniknąć i się na to "uodpornić"? On w tym dokumencie opowiada przecież o tym wielokrotnie. Po pierwsze:nie był przygotowany fizycznie ani psychicznie na taj wielkă sławę w tak młodym wieku. To nie były czasy, gdzie każdy znany muzyk miał za sobą cały sztab ludzi od zdrowia psychicznego a producentów interesowało wyłącznie to, żeby wyszedł na scenę(nie ważne w jakim stanie), co zresztą miało swój kulminacyjny moment w Leeds. Po drugie: za młodym chłopakiem w kółko jeździła cała masa żądnych sensacji paparazzi, którzy dosłownie wchodzili mu w życie z buciorami i wymyślali najgorsze historie na jego temat. Chłopak we własnym kraju był miażdżony przez prasę, telewizję, radio itp. i bał się występować w swoim własnym kraju a na dodatek trasy koncertowe ciągnęły się miesiącami i chłopak musiał się wspomagać sterydami, żeby w ogóle przetrwać kolejny dzień. On był wykończony psychicznie i fizycznie a z każdej strony tylko czekali na jego najmniejszr potknięcie. Wnioski chyba nasuwają się same, dlaczego nie mógł sobie z tym wszystkim poradzić? Bo niby kiedy? On nie miał dla siebie nawet 5min a co dopiero czas na prawdziwy odpoczynek.

MarlaSinger1992

Oczekiwałes typowego biograficznego dokumentu z gadającymi głowami, do jakich przyzwyczaiły cie przez lata produkcję telewizyjne. Coś takiego mógł stworzyć pierwszy lepszy wyrobnik TVNu. Dostałeś cos kompletnie innego, kilku poziomów wyzej. Serio, uważasz że problem jest w filmie? ;)

MarlaSinger1992

Hmmm, czyli chcesz powiedzieć poprzez swoją ocenę, że oceniasz czyjeś życie, jego wspomnienia i problemy na 5/10 :D Spoko :D Ja uwielbiam Williamsa od czasów Knebworth. Byłam wtedy nastolatką i zakochałam się w jego charyzmie i podejściu do fanów. Obejrzałam ten dokument, ale go nie oceniam, bo dla mnie dokumenty są nie do oceniania. Nie da się ocenić czyjegoś życia. Zaufać czyimś wspomnieniom mniej lub bardziej. Zastanawia Cię dlaczego 16-latek zaczął karierę? Bo pewnie marzył o byciu sławnym i o kasie. Myslisz, że jego marzeniem jako 16-latka było zmienić świat? Czy śpiewał? Może pod prysznicem. A może w chórze. Może wcale. Dowiedzieliśmy się, ze tańczył tylko na dyskotekach. Ktoś miał na ten dokument pomysł akurat taki. Jak będziesz przeprowadzała z nim wywiad i robiła o nim program, to na pewno dowiemy się więcej, a Ty będziesz mogła się wykazać. Powodzenia! :)

MarlaSinger1992

W całym dokumencie Robbie kilkakrotnie dawał znać, że czuł się jakby ktoś kierował jego życiem i karierą. W momencie kiedy zdawał sobie z tego sprawę doszło do spektakularnych rozstań. Odniosłam wrażenie, że właśnie dlatego ten dokument został nagrany w ten sposób, by w końcu sam opowiedział swoją historię.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones