No cóż... emocjonalność i sielankowość nie muszą trafiać do każdego. Jeśli szuka się wartkiej akcji, to faktycznie "Robotics;Notes" będą nudzić.
Raczej z milczeń i błędnych spojrzeń ku innemu światu ; )
Bądźmy szczerzy, sens tej historii to banał - opowieść o marzycielach i próbach tych marzeń spełniania. Przy czym zostało to wszystko ubrane w przedziwną formę. Akcja zdecydowanie rozwija się bardzo powoli, a coś się dzieje właściwie dopiero pod sam koniec. Mnie jednak jak najbardziej przekonuje ogromny spokój przerywany chwilami niepokoju, małe dramaty przeżywane poważnie przez bohaterów, jak i włożenie do tej opowieści elementu heroizmu. No bo od grupki dzieciaków zależą losy świata, niby śmieszne, bo jak tak być może, ale wydaje mi się, że to bardzo dobrze podkreśla wagę marzycieli i to, że oni faktycznie mogą wpływać na świat. Już pomijam fakt, że podejście do tematyki robotów jest dość odmienne od tego, co się z reguły widzi w anime. Mamy podział na świat marzeń Akiho, czyli boje godne starcia wielkich mechów i świat realny, w którym te maszyny są wciąż ułomne (a przynajmniej tak nam pokazuje seria przez większość czasu).
Właściwie długo mógłbym pisać za co sobie cenię Robotics;Notes, ale pewnie i tak nie podzielisz mojego zdania, bo już na wstępnie nie przemawia do ciebie spokój tego anime. Polecam wrócić po czasie, a jak wciąż się nie spodoba, to może to po prostu nie Twoje klimaty i nie trawisz takich bajkowych serii, przy których można sobie odpocząć od codzienności.
Jestem ścisłowcem. Lubie coś robić. Nie lubię kiedy nic się nie dzieje. Lubie anime, ale głównie ze studia ghibli no i wychowałem się na dbz więc troche wstyd jest się przyznać, ale wciągnął mnie hunter x ;)