Ruchome piaski

Störst av Allt
2019
7,0 30 tys. ocen
7,0 10 1 30442
5,8 4 krytyków
Ruchome piaski
powrót do forum serialu Ruchome piaski

Uwiera mnie ten serial w duszę. Bo nie mogę zrozumieć: dlaczego? Skąd u głównej bohaterki syndrom ratowniczki i poświęcanie siebie dla tego nieszczęsnego chłopaka? Najpierw to była miłość, ale potem? Już po gwałcie? Ona nie była z patologicznej rodziny, co by wszystko tłumaczyło. Miała marzenia, plany, była zdolna, nie była samotna. I wszystko się posypało, bo nie chciała/nie potrafiła opuścić narkomana, którego odrzucili wszyscy inni. Scena, w której tuli go: zaćpanego, pobitego przez ojca, skulonego i trzęsącego się jak przerażone zwierzę, jest strasznie smutna. I to jej spojrzenie- udręczone, pełne bólu.

Fornitta

"Patologia" ma różne oblicza. To nie zawsze przemoc fizyczna i alkohol. Była taka scena gdy córka wraca po imprezie nad ranem do domu i wygląda jak "z krzyża zdjęta", a matka ją wita cała w skowronkach i niczego nie zauważa. Córka mówi do matki "ty nigdy o nic ważnego nie pytasz". W tej rodzinie czegoś zabrakło na poziomie emocjonalnym. Czy tatuś Sebastiana to nie była patologia? Była, tylko taka z pieniędzmi i własnym jachtem. On własnego syna nienawidził. Żadne to usprawiedliwienie, ale mechanizm st

Fornitta

I jeszcze jedno. Jak rodzice Mai zobaczyli z jak bogatej rodziny jest Sebastian to już ich nic więcej nie obchodziło. Ważne,że przy forsie, a że imprezowicz i ćpun ze szkoła na bakier. A na to się oko przymknie. Oni tego nie widzieli. "Najlepsza przyjaciółka", Amanda, to samo. Maja coś tam się skarży na Sebastiana, a Amanda "musisz wytrzymać". Przyjaciółka, taka prawdziwa, odradzałaby taki związek, a nie kazała w nim tkwić, bo Seba robi najlepsze imprezy i Amandę też na nie zaprosi. Maja nie dostała od najbliższych jej osób żadnej informacji zwrotnej "Coś jest z tym typem nie halo, lepiej daj sobie spokój". Wszyscy, świadomie lub nie, pchali Maję w łapy Sebastiana.