Trochę się rozczarowałam zakończeniem. Miałam nadzieję, że Maja faktycznie zostanie uniewinniona, a w końcowej retrospekcji, gdy przytula siostrę pokażą, że jednak działała celowo (i była przy śmierci ojca Sebastiana). Chyba wtedy byłoby bardziej świeżo.
A tak nawiasem. W pierwszej scenie Maja jest mocno uwalona krwią. Ma ją na dłoniach, na bluzie i na głowie (również we włosach). W ostatniej jest zupełnie czysta ;)
Sorry za spojler. Chciałam edytować, ale przycisk "zapisz edycję" nie działa, skasować (aby napisać ponownie) też się nie da :(
Myślę, że w tym serialu nie tyle chodzi o to co się stało, a bardziej o to jak do tego doszło. Fabuła jest w sumie dość przewidywalna, ale i tak dobrze się ogląda.
w pierwszej scenie siedzi już sparaliżowana pod ścianą, możliwe że podeszła do Amandy tak jak w wielu filmach i płakała nad nią przy tym brudząc sie krwią
Wydaje mi się, że była cała w krwi, bo Sebastian sięgał do niej ręką, to pewnie zanim policja przyjechała zdążyła się od niego ubrudzić. A co do ilości krwi to w sumie nie zwróciłam na to uwagi, ale pewnie po prostu błąd przy montażu czy coś.
Też myślałam, że ostatnia scena będzie o tym jak zabija Amandę z premedytacja.
I ja liczyłam, że jednak była winna. Ja zrozumiałam w 1 odc, że ktoś poinformował, że cała jej klasa nie żyje. A tam był nauczyciel, diler, Amanda, Samir, Seba i ona. No nieścisłości było więcej a jednak dobrze się oglądało.
Trochę późno wracam do komentarza, ale dopiero co obejrzałem ten serial. Niestety ale scena końcowa z siostrą, w żadnym wypadku nie pokazuje że dzialala z premedytacją, a i to że była przy zabojstwie ojca Sebastiana.... Yyyy skąd to wzięłaś? Tym bardziej zwróć uwagę na reakcje Mai, kiedy pokazali jej zdjecia martwego ojca.
Raczej nie u Szwedów takie zaskakujące zakończenia. Zrobiono z Mai ofiarę bo zadała się z ćpunem i psycholem.