Jak dla mnie wyrób piekarski, czyli chała ozdobna. Lubię panią Szykulską, lubię pana Siudyma, lubię Małgosię Lewińską, ale serial mimo to dla mnie tragiczny. wszystko w nim sztuczne i drętwe. scenariusz na poziomie takim, jakby go pisało ośmioletnie dziecko. Kazdy żart czy gag jest od razu do przewidzenia, więc w zasadzie nie ma się z czego śmiać. Doopa.