tragedia..

Ja uważam, że odcinek był naprawdę bardzo dobry, ale jak ktoś wyżej napisał zawiodłam się sposobem w jaki dziewczyny dowiadują się o wszystkim... To było takie rodem z sci-fi, według mnie można było to zrobić lepiej. A co do tożsamości nie byłam super zaskoczona - chyba kiedyś czytałam teorię o tym, że [spoiler alert] Cece może być A, ale najbardziej zdziwiła mnie Sara jako Czarna Wdowa - to był szok...

ja jestem strasznie zawiedziona. Wszystko było bardzo naciągane, pomijając fakt ze zanim zdążyłam obejrzeć na fb juz huczało że Cece jest A, to fakt ze Cece nie chciała nigdy zrobić im krzywdy i nie miała złych intensji to jakaś porażka... Zaskoczyła mnie Sarah jako Red Coat i Black Widow bo nie spodziewałam się tego, chociaż podejrzewałam że mogłaby być A. Na Sam koniec nie podobały mi się te skoki w czasie, mogliby pokazać jak dziewczyny wracają do domu, spokojne wiedząc ze już "po wszystkim" zamiast skok do wyjazdu na studia... Wątek z mami w piwnicy nie został dokończony a czekałam na to. Sama końcówka, gdzie Ali po 5 latach jest nauczycielką a dziewczyny wbiegają by uratować ją przed, no własnie czym? no ale znając ten serial to pewnie znowu A atakuje, wnioskiując po "He is coming for you". Ogólnie to uwielbiam ten serial, podoba mi się kazdy odcinek i z niecierpliwością czekam na następny. Ale tym razem jestem okropnie zawiedziona bo czekałam 6 i poł sezonu na wyjasnienie a obejrzałam najgorszy moim zdanie odcinek w historii PLL. Zwłaszcza że czułam się tak jakby to był jakiś calkiem inny serial...