Przeraża mnie dziewczyna... I dlaczego nikt nie wezwie jej matki? Wiem, że ten serial jest pozbawiony logiki, ale to już jest lekka przesada. I oczywiście będzie zaraz lesbijką.
Od początku mówiłam,że Sara zostanie lesbijką bądź już jest i dlatego matka jej nie chce.To już lekka przesada z tymi lesbijkami bo każda nowa to homo i to od razu wszystkie są z Em.
Ale mogliby chociaż jakieś przesłuchanie zorganizować tej dziewczynie bo wątpię by w realu nikt nie chciał przesłuchać dziewczyny,która może znać mordercę kilku osób,bo oczywiście powinni podejrzewać A jako sprawcę tych wszystkich morderstw w Rosewood...
No właśnie! Poza tym dziewczyna jest nieletnia (chyba), więc chyba nie powinna sobie mieszkać u nowej koleżanki/przyszłej dziewczyny ot tak sobie. A tak w ogóle, to co się stało z Moną? Ktoś wie?
Też się nad tym zastanawiałam.Dziewczyny mówiły coś,że wyjechała ale jakoś mi się nie chce w to wierzyć.Powinna powiedzieć dziewczynom kim jest Charles przecież nie dowiedziałby się ,że im powiedziała.Poza tym serial ma kilka głupich akcji i ogólnie powinni pomysleć nad logiką.Po pierwsze na miejscu dziewczyn każdy normalny chciałby się skontaktować z Moną za wszelką cenę.Nie wiem czy to normalne nie kontaktować się z kimś kto zna mordercę.Przecież Mona jest tak samo wplątana w to wszystko i tak samo dziewczynom może się coś stać jak i Monie. Po drugie-czy dziewczyny są mądre i myślą logicznie? nie sądzę.Hanna która za troskę ze strony caleba go jeszcze zjeżdża jakby jej coś poważnego zrobił.Przerwa w takim okresie z gościem który ją wyciągnął z domku dla lalek i być może mógłby pomóc złapać A.Po trzecie-Jakim sposobem dziewczyny chcą złapać Charlesa skoro nawet nie siadły i nie porozmawiały co się działo w domku.Czy tajemnicami zdobędą to czego im trzeba? Może któraś akurat znałaby szczegóły i nie martwiły by się tak jak np.Spence ,że kogoś zabiła.Może druga coś na ten temat wie.Nie myślą nasi bohaterowie oj nie myślą.No i przede wszystkim nie pytały policji czy coś wiedzą na temat sprawcy.To paranoja jakaś ,nikt nie pyta nikt nic nie wie.Policja nawet go chyba nie szuka a dziewczynom to zwisa.No i jeszcze Andrew-jak można go tak puścić i nie zapytać o to co mógł ze swojego śledztwa się dowiedziec,czy zna oprawcę itp.Ten serial to ostatnio kupa bzdur i w ogóle.Nie wiem dlaczego jest tak wciągający... ;P
Też mnie zadziwia, dlaczego ten serial tak wciąga. Na początku mnie irytował głupotą, ale później zaczęło mi się to poniekąd podobać. Nie wiem, jak inni, ale ja się odmóżdżam przy nim, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, czyli po prostu przez 43 minuty zapominam o problemach i obowiązkach. Inne seriale mogą lecieć sobie w tle, nawet jak pracuję, a na ten jestem w stanie zrobić sobie przerwę na "inny świat" ;)
Mam to samo i to nie tylko ja,moja siostra też tak ze mną ogląda i nic innego nas nie interesuje...
Sara ma tyle lat, co Kłamczuchy, czyli 18, więc jest już pełnoletnia;) Dla mnie ten wątek z nią też jest bzdurny, a Emily, zanim się w niej zakocha, powinna przypomnieć sobie, co o Sarze mówiły jej przyjaciółki, że była podła, wredna i bezduszna i że czują ulgę, że już jej nie ma.
A Mona wyjechała, bo podobno chciała odpocząć, ale w najbliższym odcinku wraca;) Widziałam z promo, najpierw myślałam, że to Jenna, bo chodzi w ciemnych okularach, nie mam pojęcia czemu.
Wciąż nie rozumiem, jak Kłamczuchy mogą być tak głupie, żeby zadawać się z Moną i jej w ogóle żałować, przecież jeszcze rok temu, to ona zgotowała im takie piekło i wcale jej ich żal nie było. Właściwie można powiedzieć, że Mona zasłużyła sobie na to, co ją spotkało. Przynajmniej teraz wie, jak to jest być prześladowaną.