Twórcy serialu już wiele mówili i nie zawsze okazywało się to prawdą. Jak jest w tym przypadku? Nie wiem.

dla mnie to brzmiało jak oficjalne potwierdzenie, więc nie podważam tego. Zresztą, to było ewidentne, że on zna to pomieszczenie.

Mam nadzieję że jednak jest A, mimo iż w dalszym ciągu wydaje mi się niemożliwe że jednocześnie kierował całą akcją z revenswood, a non stop go pokazują w serialu że siedzi albo w szkole albo w mieszkaniu. Pomijając to, bycie A go ratuje w moich oczach, bo nie ma chyba nudniejszej postaci w tym serialu.

A może to Ezra ma bliźniaka :) i ten to bliźniak "zabił" Alison, a potem szantażował Ezrę będąc -A, wysłał mu jakieś zdjęcia jak zabija Alison itp., a Ezra założył drugą drużynę.

http://25.media.tumblr.com/tumblr_m50e49XyYL1qfdtglo1_500.gif

Myślę, że może tak być niestety.

Z Tobym też tak mówili ;)

Mi się wydaję, że on jest "A"... Bo gdy pocałował Arie to widziała to CeCe. I podejrzewam, że ona w złości pokazała kryjówkę.

Kryjówkę pokazała Ali bo CeCe w tym czasie spadała w tartaku ....

ale to było jakoś ustawione. o to mi chodziło.

Może, tylko mi się wydaje że CeCe pilnowała Emi w tej trumnie, a Ali to wyłączyła. Dziwie się, że one we 3 idiotki zamartwiały się pocieszały Arie... i żadna nie pomyślała, żeby sprawdzić puls czy coś.

no wlasnie...

gratuluje CIEMNOTY.
Nie każdy chce przeczytać spoiler w tytule -.-

W tytule nie ma żadnego spoilera. Ciemnoty możesz chyba tylko sobie pogratulować.

nie, wcale. Informacja o tym, iż twórcy serialu potwierdzili, że Ezra jest "A", wcale nie jest spoilerem ;) A może niektórzy wolą nie wiedzieć, co gadają twórcy serialu?

nie napisałam w temacie, że twórcy potwierdzili, że Ezra jest "A". Czytaj dokładnie, albo się nie odzywaj i przede wszystkim nie obrażaj ludzi, których nie znasz.

spoko, moja wina, że źle doczytałam końcówkę. Przepraszam za obrazę.

Najważniejsze, że wreszcie doszłyśmy do porozumienia. Celowo zaznaczyłam, że w treści posta jest spoiler i w temacie nie zamieszczałam żadnego, stąd się wkurzyłam. Peace:-)

Co chwilę ktoś spoileruje i trochę to irytujące, bo choć ja jestem na bieżąco z każdym odcinkiem, to inni wręcz przeciwnie... Spojrzałam raz jeszcze na tytuł i nie było dopisane, co potwierdzili twórcy ;)

Ale co spoilerują ludzie piszą na bieżąco co obejrzeli to, że jesteś do tyłu nie oznacza, że od razu spoiler .....

Chile91: przecież napisałam, że ja jestem na bieżąco... Ale sporo osób w tytule wpisuje spoiler, a są tacy, co nie oglądali nowego odcinka, bądź kilku i nie chcą może znać jego treści. Mi wisi, co kto pisze. Można powiedzieć, że "stanęłam w obronie" tych, co są do tyłu. Zwykłe nieporozumienie, za które przeprosiłam, więc nie wiem po co się wypowiadasz, skoro temat zakończony.

Po prostu napisałam co myślę ;p bo mnie lekko irytuje ta histeria " o boziu są takie tematy" a ja wychodzę z założenia, że wchodzisz tu na własna odpowiedzialność ...
To nie miał być atak na Twoją osobę, spokojnie ;) i przepraszam nie zauważyłam, że piszesz , że jesteś na bieżąco :)

Chodziło mi o temat :P wchodzisz sobie na filmweb na PLL, zjeżdżasz na doł i od razu rzuca się w oczy "taki, a taki" tytuł. Kilka razy widziałam tutaj coś takiego i mnóstwo osób się wkurzało, bo np nie oglądali 3 ostatnich odcinków, a ktoś "mądry" w 5 słowach im streścił je...
Tytuł tego wątku przeczytałam, jako: twórcy serialu już potwierdzili, że Ezra jest "A" i się zdenerwowałam, bo choć czytam różne teorie, to jednak nie chcę znać wypowiedzi producentów itp. Wolę być choć troszkę zaskoczona :)

Ja i tak sądzę, że oni zmienią zdanie albo jeszcze zrobią więcej absurdów... bo teraz jest parę nie dociągnięć.... ;p

Zwracam honor, ale tak, to jest prawda. Jeszcze do wczoraj wmawiałam sobie, że jest to niemożliwe, iż mój ulubieniec może okazać się tym złym. Nie jestem zaskoczona, bo było to dosyć do przewidzenia, jego postać była taka bezcelowa, bez polotu, że musiała zostać wykorzystana na coś wielkiego. Zresztą całe Rosewood ma z tym coś wspólnego, nie jest to żadne odkrycie :) Zwracam honor z tej przyczyny, że wyszperałam wiele artykułów na ten temat. Najbardziej jednak przekonał mnie wywiad Lucy Hale (Aria). Nie wierzyłam w zapewnienia Marlene, ponieważ wiele informacji, które podawała okazywały się nieprawdą. Miałam rację co do Mony i Tobiego pomimo innych zapewnień z Jej strony, ale chyba tylko i wyłącznie dlatego, iż te postacie nie darzę największą sympatią, co innego tyczy się Ezry. Odrzucałam przez wszystkie sezony tego serialu myśl, iż On może być tym złym choć nieraz taka teoria zrodziła mi się w głowie. Niemożliwe jak przystojny mężczyzna potrafi namieszać w głowie :D ..smutny to dla mnie czas haha :D Jednak jestem bardzo ciekawa jak to wszystko się potoczy.

Ja też bardzo lubię Ezrę i cieszę się, że jest a A-Teamie, bo przynajmniej będzie miał ciekawe wątki. Przecież ostatnio był mega nudny.

Ja na początku myślałam, że on zabił Ali (gdy jeszcze z fabuły wynikało, że ona nie żyje), bo jest zboczeńcem, który ugania się za nastolatkami, a gdy dorastają (lub go rzucają dla rówieśników), to je morduje, ale że jest A to nie podejrzewałam :D

po pierwsze 1 piona za avatar XD po drugie podoba mi się ten nagły zwrot akcji, bo rozmemłany rozciapciany Ezra był do bani ;) taki jest bardziej interesujący ;) lubię niegrzecznych chłopców ;D

No kurcze, piąteczka:-)))

Dzięki! (jeśli to do mnie, bo nie wiem) :D Jakby nie patrzeć jest w tym trochę racji pomimo tego, że lubię Ezre (tak, tak i uważam go za ciacho haha) to tak jak piszesz powoli stawał się nudny i (aż dziwię się, że to mówię:), ale do bani :D Może jednak jego rola w końcu się rozkręci i złoży się to w jedną logiczną całość.

Nie, to do mnie:-)

ahahahahaha o żesz XD możecie mi wierzyć lub nie, ale kompletnie nie zauważyłam tej różnicy, kierowałam się właśnie avatarem, a tu takie zdziwko ;) wybaczcie mi ten niefortunny błąd!

Ja w pierwszym momencie też myslałam -o co kaman, przecież ja tak czegoś nie pisałam. Potem dopiero zauważyłam, że coś nick mi się nie zgadza:-)

Takie jedno pytanie jeśli Ezra jest A to by wiedział o swoim synu prawda? a Aria była u Ezry ktoś podstawił koszyk z balonem it's A Boy czy jakoś tak... a teraz rozczarowanie bo się okazuje że chłopak nie jest jego synem .... trochę bez sensu. chyba że to 2 team mąci....

Nikt nie powiedział, że on jest A, a że jest w A-Teamie, a to różnica. Nie wiemy czy to on jest głównym badassem. On może mieć też jakieś rozdwojenie jaźni. I również obstawiam, że tam dwie drużyny się zwalczają, A-Team kontra Team Alisson.

Mi się wydaje, że Aliison pracuje sama .... Cece była zła na Alisson więc wątpie, żeby była z nią w drużynie... chociaż obie biegają w czerwonym płaszczu....

No tak, ale teraz kłania się pytanie z kim w końcu pracuje CeCe? Obserwowała wielokrotnie Ezrę, więc chyba nie z nim, Shana i Mona się jej boją, więc z nimi też nie. Ile tam na końcu tych teamów jest?
-A-Team z Ezrą
-team Shana, Jenna i Mona
-team CeCe
-team Ali?
Czy dobrze rozumiem? A może któreś z tych teamów są połączone? Ja już się dawno pogubiłam.

Mi się wydaje, że JAna i Shana są połączone z Cece teraz Mona musi mieć na nie jakiegoś haka ....
Co do Melisy to wydaje m się, że ona raczej po złej stronie nie jest bo mówiła że broniła Spencer od początku, zresztą A samo jej groziło .... i jestem pewna, że ona zabiła Iana i dała odpowiedź Spencer na talerzu, ale ona nie zrozumiała .... mądra Spencer....

W każdym bądź razie wszystkich łączy choroba psychiczna - rozdwojenie jaźni :3 Nadal mnie gryzie, czemu Ezra stoi za dziewczynami w promo kolejnego odcinku w bluzie czyli w tym kombinezonie jest ktoś inny.

A może któryś z podwładnych się zbuntował i chciał mu dokuczyć?

Jest mi obojętne czy to Ezra jest Big A ale z doświadczenia wiem,że to zwykła zmyłka scenarzystów. Oni już mają w naturze wpędzać nas w zakłopotanie i wprowadzać w błąd.
A co do "prasowych" wypowiedzi to są one tak samo bezwartościowe jak wywiady z twórcami serialu. Oni tworzą wątki na bieżąco, wątpię aby mieli pomysł kim jest A i co się stało z Alison...Już kilka razy na forum wypowiadałem się,że taka jest koncepcja serialu i nic nie można brać na poważnie. Tak samo było z Tobby-m, Moną, Ianem, Melissą, Paige, Cece, Noel-em a sami wiemy jak to się skończyło.

Dokładnie, przecież scenarzyści muszą coś "pomieszać", można stwierdzić że to ich druga praca. :D

Zgadzam się w stu procentach. :) Pewnie na forum była już o tym mowa, niestety nie przeglądałam wszystkich tematów, ale czytałam wywiad z jakimś producentem PLL, który stwierdził, że koncepcja "złego Ezry" pojawiła się dopiero na początku tego sezonu. Mnie osobiście wcale nie dziwi taka zmyłka. Tak naprawde Ezra, po tym jak okazało się, że Malcolm nie jest jego dzieckiem nie miałby żadnego ciekawego wątku. No bo co? Wróciłby do Arii i tyle. Dalej byłby nudnym panem Fitzem. A tak boooom! Kończymy 4A z podejrzeniem, że to on jest Big A, co oczywiście, w mojej i widzę, że nie tylko mojej ocenie wcale prawdą nie jest.
Powiem Wam szczerze, że czasem oglądając odcinki odnosze wrażenie, że niektórzy forumowicze ułożyliby lepszą i ciekawszą fabułę niż prezentują nam scenarzyści. :)

PS. Witam wszystkich, jestem nowa, zaciekawiła mnie dyskusja na forum więc postanowiłam poczytać i trochę się poudzielać. ;)

Witamy w zacnym gronie i udzielaj się częściej ;)

Po przeczytaniu kilku teorii użytkowników filmwebu odnoszę takie samo wrażenie, co dowodzi,że serial miał świetny potencjał tylko scenarzyści nie potrafią tego wykorzystać do cna możliwości. Może kiedyś doczekamy polskiego serialu z podobną koncepcją, a będzie on dopracowany do samego końca.
Jeśli poszukujesz podobnego serialu co PLL, a nie straszny jest Ci język hiszpański to gorąco polecam El Internado. ;)

Obawiam się, że nie dożyjemy momentu, w którym jakiś polski serial będzie miał podobną koncepcję, jednakże będzie dopracowany do samego końca. ;) oczywiście bardzo chciałabym się mylić!
Sama mam parę teorii tego jak mogłaby się potoczyć fabuła PLL, ale z drugiej strony to chyba źle, bo jestem praktycznie pewna, że gdy przyjdzie rozwiązanie ostateczne i obejrze ostatni odcinek to będę bardzo zawiedziona, bo nie spodziewam się aby jakiekolwiek działanie scenarzystów mnie w tym momencie usatysfakcjonowało. No chyba, że A faktycznie okaże się któraś z dziewczyn. Wtedy zwrócę honor. :)
Dziękuje za propozycję, na pewno wezmę pod uwagę ten serial. :) uwielbiam język hiszpański - sentyment po telenowelach, naprawde. ;) oglądało się kiedyś Zbuntowanych, a jeszcze wcześniej Zbuntowanego anioła. :))

Podziel się swoimi teoriami, zią :))

Za dużo by tu pisać, siedziałabym nad tym do rana. :)) z przyjaciółkami zdarzało nam sie siedzieć po pare godzin, analizując i przedstawiając swoje teorie. :D ale np zakładając, że scenarzyści chcą pociągnąć wątek z Ezrą to zrobiłabym Arie członkiem A-teamu. Wg mnie to dosyć logiczne i niespodziewane rozwiązanie, bo co prawda wszyscy piszą, że dużo na nią wskazuje, ale przecież byłoby mega zaskoczeniem gdyby okazało się, że to prawda. :) I wtedy faktycznie wykreowałabym Ezre na Big A i zło w najczystszej postaci, a Arie jako jego prawą rękę. Tyle, że chyba gdyby teraz wtrącili taki wątek to by się to za bardzo kupy nie trzymało. A z drugiej strony... kto by nie był A i tak nie dadzą rady tego wytłumaczyć tak żeby się wszystko zgadzało. ;)) Ogólnie tak jak napisałam, usatysfakcjonowałoby mnie gdyby okazało się, że któraś z dziewczyn jest zamieszana w tę grę A i całą historyjkę z zabójstwem Alison. Dlaczego nie odejść w serialu od całej sprawy pt "Ali żyje" na rzecz "Ali faktycznie nie żyje i zabiła ją Spencer"? :) uważam, że można do tego dorobić fajny wątek... wypadku. Każdy myśli, że Alison została zamordowana, bo wiedziała za dużo, ktoś chciał jej coś zrobić itp. Prawdziwym zaskoczeniem byłoby gdyby najzwyczajniej w świecie okazało się, że Ali umarła w tę noc w powodu nieszczęśliwego wypadku, a raczej w jego konsekwencji, wtedy gdy Spenc poszła jej szukać. Uważam również że z perspektywy fabuły ciekawym zabiegiem byłoby ujawnienie, że nie kto inny, a sama Hannah zabiła Wildena. ;)
Dawniej miałam jeszcze teorie, że Cece i Ezra są kochankami i oboje są szantażowani przez A. Dlatego współpracują z A-teamem, a Cece jest złym RC który szkodzi dziewczynom. Teraz powoli od tego odchodzę, nie wydaje mi się żeby scenarzyści wpadli na tak "szatański" pomysł aby połączyć Fitza z tą blondyną.

Gdzie można znaleźć informacje, że Ezra jest A? :) tzn. te potwierdzone niby przez twórców serialu.

Ja wiem tylko o jednym wywiadzie z bodajże producentem czy coś w tym stylu, który czytałam zaraz pod odcinku finałowym... niestety nie mam do niego linka. ;/ ale może Marlene pisała coś na ten temat na twitterze. :)

http://www.prettylittleliars.com.pl/ian-harding-o-ezrze-w-a-teamie-8461

W Polsce chyb w ogóle brakuje seriali młodzieżowych - tych nowych, bo te dawne typu "Janka" czy "Pokój 107", to były, ale od dawna już nic nie ma.