Którego z bohaterów bardziej lubicie?
osobiście wolałabym żeby Sabrina była z Harveyem. I jeszcze jedno pytanie, jak w ogóle Sabrina poznała Aarona??
Sabrina Aarona poznała w redakcji (jak tam jeszcze pracowała, bo się zwolniła)...
A ja zdecydowanie wolę Harveya, Aaron mógłby być ojcem Sabriny!
Dziękuje za odpowiedz:)
Zgadzam sie z Toba w pelni, w ogole ten Aaron moim zdaniem, taki nudny, nie nadaje sie w ogole do tego serialu. Za kazdym razem jak ogladam ten serial to sobie tylko w myslach mowie "Sabrina wroc do Harveya!!" :)
Mile wspomnienia z dawnych lat mam z tym serialem :) Tylko kiedys jeszcze nie puszczali chyba tych odcinkow co sa teraz :) Szkoda ze to juz koncowka.
Pozdrawiam :)
I wreszcie, po tylu latach mogłem zobaczyć zakończenie :) Do ostatniej minuty bałem się, że Sabrina wyjdzie za plastikowego Aarona. Trzy rzeczy, które najbardziej mnie drażniły to:
1. Josh
2. plstikowy Aaron
3. ostatnia praca w redakcji pisma muzycznego, gdzie wszyscy są jacyś tacy niesympatyczni
no może jeszcze brak ciotek, ale Sabrina musiała przecież wyfrunąć z gniazda :)
Ogólnie serial ładny, lekki i sympatyczny. I wszystko dobrze się skończyło.
Nie wiem tylko jak i kiedy zniknął Josh, chyba przeoczyłem. Ale może Panna Halliwell zechce mi powiedzieć, bo wygląda na eksperta ;) Dziękuję
Oglądałam ten serial juz wiele razy i bardzo go lubię, bo kojarzy mi się z dzieciństwem, a poza tym przygody Sabriny nigdy mi sie nie znudziły ;p
wczoraj po raz pierwszy obejrzałam ostatni odcinek serialu i muszę przyznac ze bardzo mi się podobał. Ucieszyło mnie to, że Sabrina wróciła do Harveya, gdyż musze przyznać że zawsze bardzo go lubiłam ;) Mam nadzieję że telewizja polsat jeszcze nieraz wyemituje 'SNC'.
Pamiętam jeszcze kiedyś jak w Polsacie ten serial leciał zawsze w soboty rano o 9 lub 10 :) Miło wspominam te czasy :) Tylko wtedy jeszcze puszczano pierwsze sezony. I powiem wam, że ja też nie wiem gdzie zniknął Josh :| :) I szkoda, że ciotki zniknęły w ostatnich odcinkach. Poza tym ten Aaron strasznie mnie denerwował, taki nudny..
Pozdrawiam :)
Josh odszedł kiedy Sabrina oddała swoją miłość cici Hildzie, następnie zamieniła się w kamień i się rozpadła:).
Wkurzał mnie ten Josh i Aron więc super, że Sabrina na końcu jest z Harveyem jednak;). Szkoda tylko, że nie wiemy gdzie mieszkają i jak żyją... Brakuje jeszcze jednego sezonu:).
Rozczarowało mnie też brak Salema przez ostatnie kilka minut odcinka;). Powinni pokazać jego radość albo jakiś zabawny komentarz co do tej końcowej sytuacji.
Mam nadzieję, że Polsat jeszcze raz ją puści. Muszą ją puścić!
;)
W polsracie mają poważniejsze rzeczy na głowie. Dla nich filmy to tylko przerywniki, pomiędzy reklamami ;)
Salem, zapomniałem o biednym kocurze. Miałem nadzieję, że w ostatnim odcinku powróci do ludzkiej postaci :) Ale scenarzyści widocznie też o nim zapomnieli.
Ha, Salem to najlepsza postać z całego filmu, taki gwóźdź programu ^^ gdyby nie zachował kociej postaci, cały jego czar by prysł ;d
"Sabrina" bo "Sabrina", serialik durny i amerykański, dla głupiutkich dziewczynek, ale - cholera - jakoś zawsze go lubiłam i mam taki niewytłumaczalny sentyment. Specyficzny klimat, szczególnie cięte riposty kota i Sabriny, ach, wspomnienia ^^
Odnośnie tematu: Aaron to placek ;p