Jakieś 5-6 lat temu przypomniałem sobie tą bajkę ze starych lat. Wszystkie serie od turnieju po Hadesa. I ja się pytam co to jest? Nagle Seiya z siostrą nie żyją w sierocincu, potem nagle wyskakuje z samolotu bez żadnego treningu, nagle stał się wybrańcem do Pegaza. Albo ktoś nie zrozumiał źródła, albo no nie wiem po co? To od zawsze była historia chłopca, który był zwykłym dzieciakiem, ale wraz z wiekiem walczył o bycie dzielniejszymi silniejszym czym zasłużył na bycie Pegazem. Co najważniejsze zdobycie zbroi nie miało znaczenia dopóki się z nią nie związało, ale nie bo się powiedziało o chronienu Ateny, a przez długą drogę z wielkim opakowaniem na tą zbroje i trening, a nie dostanie jej w formie breloczka. Po co zmiana płci Shuna. On zawsze miał inną osobowość trochę zniewieściałą i można powiedzieć pacyfistyczną i dobrą, a teraz jest taka bo jest babą, no jak tak można? I co teraz z fabułą z Hadesem? Jego też dziewczyną zrobią? Czemu Shayna nie ma maski, która powodowała, że jest interesującą postacią i głębszą na pierwszy rzut oka. Ta bajka zawsze była o wytrwałości o walce o coś większego od siebie. Ja tego nie czuję i po odcinku odpadam.