Postać dziennikarki jest najbardziej zbędnym wątkiem serialu. Gdyby ją całkowicie wyciąć serial by w ogóle nie ucierpiał. Pomijając fakt, że Scodelario była beznadziejna jako aktorka, zero jakichkolwiek emocji.
Serial cały czas na nią pokazuje jakby była kimś istotnym a ich relacja miałaby jakiekolwiek znaczenie, a tak nie było. To nie była nawet prawdziwe postać