Odcinek tuż tuż <3
Zamieszczę opis, w sumie nie wiem po co:
Mete i Ayaz postanawiają bliżej poznać Derina, o którego obaj są zazdrośni. Tymczasem Derin otrzymuje propozycję pracy we Włoszech od Monici, jednak nie chce wyjechać bez Okyu... Dziewczyna dostaje propozycję nie do odrzucenia - roczne stypendium w szkole mody w Milanie. Jednak obawia się reakcji Ayaza. Niestety nim Okyu informuje go o wszystkim, do gry wchodzi Onem, która chce rozdzielić ją ze swoim synem… W międzyczasie, Mete i Ayaz tracą ważny kontrakt, co może zmusić ich do zamknięcia firmy.
wy sobie oglądajcie, komentujcie, wzdychajcie, a ja jadę :(
miło się was czyta, więc nie powstrzymujcie się ;)
Ayaz jako ojciec rodziny w koszuli w kratę i posiwiałymi skroniami... Matuchno, czy twórcy nie znają litości? :D Dlaczego tak się nad nami pastwią? :D
Ale mnie rozbawiła scena, w której faceci uciekali i Ilker się zgubił, ciamajda... Emre musiał po niego wrócić :D
Ja akurat jadłam obiad jak akcja chłopaków się zaczęła. Jeszcze troche i bym się udusiła. To było genialne.
ależ mnie ostatnio wkurza oyku... gdyby nie ayaz to nic by nie umiała sama zrobić...
W związku Oyku&Ayaz wszystko kręci się wokół Oyku.Jak ona ma problemy to Ayaz staje na głowie i jest na każde jej zawołanie.Ona nawet się go nie zapyta,czy u niego wszystko ok.Przez jej panikę dziś stracił klientów.Przegięcie
no dzisiaj to juz przeszla sama siebie niech przestanie tyle gadac i panikowac bo to zaczyna byc nudne
ciekawe przez ile odcinków będzie na nią wkurzony ;dd mam nadzieję, że co najmniej dwa ;dd
ale wiksaaa. ;o
a derin skur**** jeszcze takie rzeczy biednemu ayazowi mówi...
Ayaz jako amanto furioso ^^
... ale należało się tej głupiej Oyku w końcu... wygarnął jej wszystko :)
o jezuuu, ale Ayaz się wkurzył. Sama się przeraziłam jego krzykami.
Oyky dała du*y na całego w dzisiejszym odcinku...
Niestety Ayaz miał rację...
dokładnie :D ale mógł to rozegrać troche łagodniej, a nie tak ostro przy wszystkich.
ale znając życie to jej wybaczy wszystko prędzej czy później ;)
Co do zachowania Oyku, dziecinne, ale czasem mam wrazenie, ze oni nie studiuja tylko dalej chodzą do liceum. Czy ona w ogóle jak i reszta, chodzi na zajęcia? Ayaz sie wkurzył, ale powinien też dać jej powiedzieć i wyjażnić, a jego matka to suka. Dobrze wiedziała co się stanie. Derrin, jest trocche obłąkany ale bardzo go lubię :)
Uwierz mi, ze ja mam lajtowe studia i muszę być na zajeciach maks 2 razy w tygodniu na 2-3 przedmioty. alke ona! jakby studiowała indywidualnie! Wszysscy indywidualnie. Na pozątku był jeszcze jakieś sceny, ale etraz?!
nie no burcu z emre coś tam się uczyli na sesję xd mieli nawet na uczelnię pojechać po notatki, ale chyba im coś nie wyszło ;dd
na ja to w tym roku to dwa dni studiowania tylko miałam ;d dodatkowo w jednym dniu tylko jedne zajęcia ;d tyle wygrać
one to i tak level wyżej bo chociaż na wykłady chodziły ehehheeh
ja oglądałam jutrzejszy odcinek po turecku :D ( nie znam tego języka)
no powiem, że będzie bombowy, cały czas trzymali mnie w napięciu :D
A Oyku pokarało za to jaka była naiwna... ;p
no ja przeczytałam opis, i no kurde domyślałam się, że z derinem coś jest nie tak ale nie sądziłam, że aż tak...
hahahahah nawet ktoś tak filmik po turecku nazwał ;ddd www.youtube.com/watch?v=FBwICeNf50w
rzeczywiście będzie creepy
dopiero nadrabiam sobie odcinek, i tak patrzę, jaka ta Oyku jest głupia... czy ona potrafi cokolwiek załatwić sama? zachowuje się jak dziecko z podstawówki, tylko Ayaz tu, Burcu tam... a Ayaz też, mógłby czasami powiedzieć nie. ahhh, teraz się sprawy pokomplikują...
skończyłam odcinek i uważam że Ayaz dobrze jej przygadał, Oyku tą swoją nieporadnością doprowadza wszystkich do szału...
a Derin dobrze że w morde dostał :D chociaż już nawet zaczynałam go lubić
ooo sporo tego było, przede wszystkim że jest egoistką, i że przez nią ma problemy