Kilkanaście odcinków świetnych. Jednak od udawanego ślubu równia pochyła. Przestalem ogladac, bo urlop szybko odchodzi. Choć nie przepadam za takimi serialami, to żona namówiła do obejrzenia :) ach ten dar przekonywania. Jak to powiedziała:" Nie widziałam jeszcze takiej chemii między głównymi bohaterami w jakimkolwiek innym serialu"
zgadzam się ;>
od ślubu może nie równia pochyła, ale widać znaczący spadek formy :D
no i żona miała rację ;p
Muszę to szczerze i otwarcie przyznać. Fakt, kilka scen miało fajny "klimat i magnetyzm", a przy kilku można było się uśmiechnąć