Początek sezonu to będzie przedstawienie świata za murami. Ukazywane wydarzenia dziać będą się 4 lata po dotarciu zwiadowców nad morze. Poznamy sporo nowych postaci i w połączeniu ze wspomnieniami Reinera sprzed ataku na mury, zobaczymy jak to wszystko wyglądało z perspektywy tych, którzy na początku serii byli "tymi złymi" atakującymi.
Z czasem okaże się, że Eren postanowił sobie zinfiltrować getto, w którym mieszkają Reiner, Zeke i pozostali wojownicy. Nie wnikając w szczegóły jak dokładnie do tego dojdzie i przebiegnie, zwiadowcy pojawią się w tym mieście i dojdzie do pierwszej większej walki(co mamy z resztą ukazane na plakacie promującym sezon).Później akcja powróci na wyspę, na której są mury.
Samozwańczy wypad Erena za morze podzieli naszych bohaterów między jego zwolenników, a przeciwników. Ci pierwsi będą chcieli kontynuować walkę z Mare i wspierać Erena, a ci drudzy powstrzymać go i próbować dogadać się z innymi krajami. Akcja w mandze na tym etapie fabuły na pewien czas zwolniła i skupiła się na intrygach polityczno-wojskowych, podobnych do tych z pierwszej połowy sezonu trzeciego.
Eren dążyć będzie do użycia pełnej mocy tytana pierwotnego. Postacie żyjące za morzem nie będą jednak spokojnie czekać, aż wrogowie z wyspy ponownie ich zaatakują i uczynią to pierwsi.
W międzyczasie, w pewnej potyczce(pokazanej na zwiastunie) Levi poważnie ucierpi, ale przeżyje.
Na skutek następstw bitwy, która wywiąże się po ataku przybyszy z zewnątrz wyjaśni się sporo rzeczy kluczowych dla głównego wątku fabuły.
Eren z czasem ujawni swój cel, którym okaże się całkowite zniszczenie nienawidzącego mieszkańców wyspy świata, za pomocą skrytych w murach tytanów.
Jak to ostatecznie się skończy i czy Eren rzeczywiście zniszczy świat, tego jeszcze nie wiemy, gdyż pierwowzór nadal nie jest ukończony i nie wiadomo jeszcze kiedy dokładnie zakończy się publikacja mangi.

Wow, widzę zatem, że będzie się bardzo dużo działo. Wielkie dzięki :) Osobiście strasznie zależy mi na szczęśliwym zakończeniu dla Levi'a po tym wszystkim przez co przeszedł. Erena nawet lubiłem w czasie pierwszego sezonu, ale później jakoś stawał się coraz bardziej arogancki, no i ciekaw jestem czy doprowadzi to do jego zguby. Ostatecznie jednak do tej pory nie wiem po czyjej chciałbym być stronie. Z pewnością nie Marley'ów, ale jeżeli Eldia faktycznie chcieli kontrolować świat poprzez moce tytanów? Najbardziej będę wyczekiwał drugiej rundy pomiędzy Levi'em, a Zeke'iem, bo to moi ulubieni bohaterowie ( pod względem ich umiejętności są najlepsi w swojej lidze ).