Czy na płycie nie zawarto dubbingowej wersji z lat siedemdziesiątych? Jeżeli tak, to zmarnowano kawał solidnej roboty jaką wykonali wybitni polscy aktorzy. Byłaby to niepowetowana strata i przygnębiające uczucie niedosytu.
No więc "zmarnowano", bo jest wyłącznie z lektorem.
Ale muszę przyznać, że pomysł wydania tego serialu mnie uderzył. Największe uznanie! A już wstawki "Do przemyśleń" to po prostu mnie zastrzeliły. Przedziwny serial, dzisiaj wzbudzający powiedzmy raczej wesołość, niż głębszą refleksję na którą był obliczony. A jednak warto, warto zwrócić nań uwagę. [Tym bardziej że na taniej prasie, nie po 10, a 5 zł.]