Mam wrażenie, że showrunnerzy oszczędzali siły przez całe poprzednie 9 odcinków tylko po to, by w tym spuścić na nas bombę i odkryć większość kart. Odcinek był dobry, to fakt, ale sam zabieg i to, jak niewiele znaczącej treści było w poprzednich odcinkach, raczej mnie zniechęcił do tego serialu. Z ciekawości sięgnę po spoilery, bo zaufanie do twórców straciłem. Tempo było w tym sezonie fatalne. Fabuła niezbyt ciekawa, mnóstwo fillerów.
Zgadzam się, że sezon był słaby i przeciągnięty ale czym różnił się finał? Jakie karty odkrył? Czego się dowiedzieliśmy? W moim odczucie kompletna strata czasu.
Zamiast spoilerów przeczytaj książkę. Jest dość wiernie prowadzona w serialu :)
Wiernie prowadzona? Tu się praktycznie nic nie zgadza, od początku do końca xD
Dokładnie, zupełnie się to co w książce nie pokrywa z serialem. Książka znacznie ciekawiej prowadzi wątek powrotu Juliette do swojego silosu