Silos
powrót do forum 1 sezonu

Chciałabym powiedzieć, że z serialem, ale dotyczy on fabuły, więc pewnie bardziej z książką (której jeszcze nie czytałam, więc od razu uprzedzam, że piszę bez wiedzy jak zostanie to rozwiązane). A więc: pod koniec sezonu okazuje się, że piękny krajobraz za oknem był tylko iluzją, mającą zmotywować do czyszczenia (co jak ktoś we wcześniejszych wpisach zauważył, jest lekko naciągane). Autor książki, zdecydował się na tzn. podwójny twist, co nie byłoby głupim pomysłem, gdyby zostało przeprowadzone konsekwentnie. Problem jest taki, że przez zasygnalizowanie nam w pierwszym odcinku, co znajduje się za oknem, łykamy cały ten zakłamany ekosystem, który rzekomo ma przetrzymywać w silosie siłą. Że każda przemoc ma na celu uciszyć tych, co wiedzą jaki widok znajduje się za oknem. Problem jest taki, że gdy okazuje się że świat naprawdę jest toksyczny, całe to społeczeństwo oparte na kłamstwie okazuje się mieć rację. Więc mamy przez cały sezon budowany opresyjny system, mający zapobiegać, wydostaniu się z silosu, co okazuje się totalnie nieuzasadnione. Co więcej, gdy przeanalizujemy, że piękny obraz wyświetlany jest tylko po to, żeby ludzie wyczyścili kamerkę i porównamy to ze skutkami, jakie plotka o pięknym świecie powoduje w silosie jest to kompletnie irracjonalne rozwiązanie.