Widzę nawet bardzo wiele podobieństw.
I główna bohaterka tez musiała przytyć do roli :-)

to podobieństwo jest nieprzypadkowe. Jeden z facetów to przystojny sztywniak, drugi super sympatyczny luzer no i główna bohaterka ma na imię Ela (jak w Dumie i Uprzedzeniu, na podstawie której stworzono Dziennik Bridget Jones)

Daaaaaleko temu serialikowi do tych dwóch filmów . Bobek sztywniak , drewno aktorskie .
Co tu porównywać ??? Hello.

Fakt, jeśli chodzi o serial angielski DiU i film BJD to nie ma co porównywać. Ale te "holijłódzkie" dzieło z MacFaydenenem i Knightley, bez przesady. Nie ważne są nominacje do nagród, ważne że on grał tak, jakby główny bohater był upośledzony, natomiast w jej wykonani Elisabeth była trzpiotką chichrającą się, bo ktoś na zabawie w remizie strażackiej uszczypnął ją gdzieś z tyłu. Dla mnie ten film i ich aktorstwo to koszmar i z pełnym przekonaniem dałam im jedynkę i znów bym to zrobiła. Przy nich, to gra każdego z aktorów tego polskiego serialu jest wybitna, więc hello.

A jednak mimo subiektywnych opinii i różnicy w poglądach, z tym się z tobą zgadzam.