Oglądam ten serial i nie wierzę- ktoś kto pisał scenariusz chyba zna moją mamę :D Nie mogę na to patrzeć, bo ta postać irytuje mnie okrutnie. Wiem, że jest przerysowana, ale ona ma nawet niektóre gesty, jak moja mama :D Sama już nie wiem, czy się śmiać, czy płakać... ;)
Ja też mam taką! Tyle że Sława w przeciwieństwie do mojej, sprawia wrażenie "miłej", a moja jest wiecznie ze wszystkiego niezadowolona, zawsze ma ze wszystkim problem, zwłaszcza jak inni nie robią wszystkiego, tak, jak ona by tego chciała. Czyli generalnie zawsze.
Moja dokładnie tak samo! Jest tak samo kontrolująca jak Sława i tak samo próbuje ustawiać innym życie. Ale Sława dla mnie miła nie jest. Czasami śmieszna owszem, ale nie mam do niej żadnej sympatii, wręcz mnie drażni grrr...
Może nie dosłownie o bycie miłym mi chodzi... po prostu nie umiem tego wytłumaczyć... ona sprawia wrażenie pogodnej, uśmiechniętej, może faktycznie to nie ma wiele wspólnego z byciem miłym. A moja mama ma wiecznego focha na twarzy, jak nie idzie po jej myśli :P
Heh doskonale Cię rozumiem i łączę się z Tobą w bólu ;) Sława faktycznie może taka Ci się wydaje, bo czasami jest po prostu zabawna. Ale w normalnym życiu z taką osobą bardzo trudno jest wytrzymać..