Sezon 1: W fantastycznej krainie Xadia istnieje sześć głównych źródeł magii: słońce, księżyc, gwiazdy, niebo, ziemia i ocean. Ludzcy magowie tworzą ponadto magię płynącą z mroku i polują na magiczne stworzenia, by wykorzystać je w charakterze składników. Doprowadza to do wybuchu katastrofalnej w skutkach wojny między Xadią a królestwami
Smoczy książę wraca do formy, bo sezony czwarty i piąty były dla mnie katorgą. Teraz do grudnia czekam na siódmą odsłonę serialu.
Sama historia jest raczej przewidywalna, ale mimo to bajka ma swój urok i nie mogłam się od niej oderwać. Jest w niej coś, co strasznie kojarzy mi się z Avatarem Aangiem. Ogromny plus za wiele ciekawych pomysłów jak np. księżycowe elfy, niema generał Amaya, czy "pierwotne źródła magii" inne, niż standardowe ziemia,...
Bije na głowę większość podobnych produkcji, tyle że nie ma wsparcia dużej wytwórni, dlatego też nie jest odpowiednio rozreklamowana. Fabuła niby prosta, ale wciągająca. Świetne postaci! Większość z nich jest "dobra, ale..." lub "zła, ale..." Wiele fajnych rozwiązań, które swobodnie mogą funkcjonować w normalnych...