Jestem świeży po obejrzeniu całości. Może nie obejrzałem wielu serialu, ale śmiało bym go postawił na równi z Breaking Bad czy Better Call Saul. Nie spodziewałem się tak dobrego serialu. Jestem też w takim momencie życia, że odczuwałem pewne historie bardzo emocjonalnie. Pod koniec płakałem.. Polecam.