Ja obejrzałem Bogów areny dopiero po Zemście i w sumie nie miało to większego znaczenia. Możesz pominąć. W sumie jednak, jeśli wciągnął Cię ten serial, to jednak chyba warto obejrzeć. Jest tu kilka wątków, które wyjaśnią późniejsze zachowania niektórych postaci. Właściwie to główną treścią tej części jest opowieść o tym, jak Batiatus stał się tym, kim był w "Krew i piach". Jest pokazane, w jaki sposób Soloniusz i Batiatus stali się wrogami; jak Gannikus zyskał wolność i jak Kriksus został mistrzem Kapui. Myślę, że warto zobaczyć.