A czy tylko jak mam wrażenie, że Spongebob rujnuje życie Skalmarowi (i tak marne) i Pani Puff?
jak widze niektóre odcinki to Spongbob doprowadza mnie do szału Skalmar chce se raz odpocząć a tu wyskakuje ta gąbka i odwala to co zawsze
Nom. Bo wiesz, tak jak pisałam w innym poście. Spongebob to półgłówek z irytującym, kretyńskim śmiechem, miną debila i fizyczną aparycją wioskowego głupka. W sumie to się nie dziwię że Skal nigdzie nie wychodzi i nie ma przyjaciół. Z jednej strony jest nadętym snobem, traktującym innych z góry....ale....jest to ale....pracuje ze Spongebobem. 8 godzin spędzonych w towarzystwie takiego przygłupa może naprawdę wykończyć psychicznie, więc nie dziwię się, że po robocie Skalmar nie ma na nic ochoty, woli siedzieć sam w domu i się wyciszyć, chodź Spongebob nawet to potrafi mu utrudnić.
Ps: Ja uważam, że główny bohater tej kreskówki nie powinien nazywać się Spongebob, tylko Zjebbob Kanciastomózgi. To o wiele bardziej do niego pasuje.