Star Trek: Discovery (2017-2024)
Star Trek: Discovery: Sezon 3 Star Trek: Discovery Sezon 3, Odcinek 1
Odcinek Star Trek: Discovery (2017-2024)

Pani jest tą nadzieją, część 1

That Hope Is You, Part 1 52m
7,1 260
ocen
7,1 10 1 260
Star Trek: Discovery
powrót do forum s3e1

Jakie wrażenia po 1 odcinku 3 sezonu? Obcą planetę znowu gra Islandia, zupełnie jak w przypadku pierwszych odcinków drugiego sezonu serialu "Zagubieni w kosmosie". Widoki przepiękne, dużo akcji i strzelania, ale fabularnie trochę kuleje. Na deser mamy patos amerykański w najczystszym wydaniu. Czekam, aż fabuła skieruje się na właściwe tory.

ocenił(a) serial na 6
simpleman

Dla mnie parę nielogicznych tematów już na początku odcinka: (1) wylatuje z dziury i wali w statek kosmiczny, później pyta komputer czy są na świecie jakiekolwiek formy życia ;) to co myślała że ten statek dryfował?, (2) jak się dowiaduje że są formy życia to skacze z radości jak głupia, później wszystko ją niby tak boli że musi sobie powtarzać wstań, idź itd :)....

użytkownik usunięty
lkoc_filmweb

Właśnie jestem po seansie drugiego odcinka trzeciego sezonu i takiej chały to naprawdę się nie spodziewałem.

Zwłaszcza z tą feministką... Jakaś masakra o co z nią biega? Tak mi nie pasuje ta baba tam

ocenił(a) serial na 4
lkoc_filmweb

Obawiala sie, ze jest to wytwor Kontroli. To mogl byc statek-robot. Akurat tutaj nie ma nielogicznosci. Darcie sie bylo denerwujace, ale to mialo zaakcentowac te jej dzika radosc, ze sie udalo i ze istnieje dalej zycie biologiczne w kosmosie. Jak adrenalina opadla, to przypomniala sobie o bolu. Pierwszy odcinek kompletnie mi sie nie podobal. Rozbujana kamera i strzelanie, bohaterowie zachowujacy sie jak nacpani gowniarze. Ale potem jest lepiej. Kolejne odcinki sa juz bardziej trekowe, chociaz wciaz daleko im do poziomu fabularnego starych serii.

ocenił(a) serial na 7
simpleman

Co do krajobrazu Islandii to miałem wręcz wrażenie, że niemal kręcili w tym samym miejscu;). Ale fabularnie dla mnie póki co porażka. Szkoda, bo poprzednie sezony podobały mi się...

ocenił(a) serial na 7
simpleman

Jak dla mnie 1 odcinek równie dobrze można by usunąć. Po seansie 2 odcinak nic nie wniósł do historii i brakuje logiki w ST. Teoretyczna główna postać nadal bez wyrazu. Bez intelektu nadal bardzo nie wyrazista o nie ciekawej osobowości. Czekamy na kolejne odcinki mam nadzieje na poprawę.

ocenił(a) serial na 7
Mateusz_Las

Zgadza się. Odcinki nic nie wnoszą do głównego wątku. Logiki całkowity brak. Po akcji z Saru i jego - załóżmy ciuchy z worka po ziemniakach i wtopmy się w lokalne społeczeństwo bo przecież tak to działa - to już witki całkowicie opadają. Ogólnie spaghetti Islandia western.

ocenił(a) serial na 4
simpleman

Drugi odcinek dobry, do tego podoba sie trekowcom, bo nie ma w nim Burnham, dopiero pojawia sie na koncu. Cesarzowa jak zwykle kradnie show w tym i innych odcinkach sezonu.

ocenił(a) serial na 2
simpleman

Słabo, bardzo słabo. Trzy odcinki i każdy praktycznie o tym samym w dodatku z błedami logicznymi.

1. Dylit wypalił się albo zrobił bum a federacja razem z nim. I tu już mamy pierwszy zgrzyt. Skoro cały dylit się wypalił, to dlaczego wszyscy go szukają i nim handlują. Przecież jedyne jego zapasy powinien mieć Discovery.
2. Kapitan Burnham przybyła rok wcześniej niż Discovery, a zachowuje się jakby czekała na swoją załogę ponad dekadę. Migawki z tego roku i jej fryzura też by wskazywały na dłuższy okres. No chyba że w przyszłości mają turbo odzywki na porost włosów. Do tego te jej teksty o zmianie ideałów, o których zapomniała. Serio?
3. Odcinek trzeci - naszemu statkowi grozi atak bronią o nieznanej mocy - przyjmiemy to na klatę, bo federacja (która już nie istnieje) nie atakuje pierwsza
4. I na koniec wisienka na torcie - Ruda klucha z pryszczami zaszpachlowanymi podkładem. Są postacie jak Joffrey, których sie nienawidzi i świadczy to o kunszcie aktora.
Tilly to postać wkurzająca, źle napisana i zagrana przez fatalną aktorkę. Jak na złość dostaje coraz więcej czasu w odcinkach.

ocenił(a) serial na 7
zonk_2

Ruda jest coraz bardziej irytująca. Wygląda to tak jakby zdawała sobie sprawę ż własnych ograniczeń aktorskich, ale na siłę próbowała to zanegować. Co daje jeszcze gorszy efekt.

ocenił(a) serial na 4
zonk_2

Dylit nie wypalil sie, tylko wyczerpaly sie zloza naturalne. Zapewne istnieja jeszcze zapasy, o ktore rozni sie zabijaja. Do tego Discovery i moze nie ono maja ta technike odtwarzania krysztalow, moze jeszcze do tego siegna... Ziemia ma potworne zapasy dilitu i go nie uzywa.
Wada tego sezonu i tych pierwszych odcinkow jest to, ze probuja zamotac, zaciemnic obraz, dodac tajemnicy i gledza co innego na poczatku niz potem sie po paru odcinkach wyjasnilo. Okazalo sie, ze nie do konca jest tak jak widzowie podejrzewali i glupio, ze Federacji zupelnie nie ma, nikt nic nie robi, czekali tysiac lat na Michasie.
To trek, maja replikatory, a przyszlosc jakas nanotechnologie, odbudowanie wlosow w 5 minut na dowolna dlugosc to scenariuszowo zapewne zaden problem, nie ma co sie czepiac tego, chociaz ten festiwal fryzur jest dosc smieszny, Tak, Weisman jest irytujaca i jej postac, ale moze, moze sie to poprawi, Zapewne dwa odcinki temu przezyles szok z jej powodu :P Bardzo zaluje, ze robia z niej nerwowa nerdowe i ze do tego sie spasla, a w pierwszym sezonie widzowie podobno ja lubili nawet.
Federacja istnieje nadal, nie znikla. Jest tylko mocno podupadla, a w jej szeregach zostalo tylko kilka planet, a nie ponad setka. Do tego maja trudnosci z przemiaszczaniem sie, bo moga tylko na podswietlnej.

ocenił(a) serial na 2
alisspl

Kadet Tilly od początku serialu mnie irytowała, nie tylko w 3 sezonie. Dalej nie rozumiem. Dylit zmienił właściwości, eksplodował czy się skończył?.
W pierwszych odcinkach mówili, że wszystkie statki które przebywały w warp eksplodowały, a to raczej nie przez brak zapasów dilitu.
Obstawiam, że pewnie skok czasoprzestrzenny Discovery miał z tym coś wspólnego, ale nie zamierzam sprawdzać. Kończe serial na dwóch sezonach + 2 odcinki.

ocenił(a) serial na 1
simpleman

W ogóle ten serial słabo się trzyma kupy o ile w ogóle.. Kurde po co tyle kasy wydawać w błoto... Oglądam równolegle Star Trek Voyager i Deep Space Nine i no mimo upływu lat 20 ponad lat! Sic! To tamte seriale się dużo lepiej ogląda... mimo wielu przeciętnych odcinków jako całość to POEZJA. Już nawet Star Trek Enterpirse myślę, że pod wieloma względami jest lepszy. Teraz mamy 3 różne universa - jedno filmowe, jedno discovery, jedno Picard i zero spójności! Następne pokolenie, Deep Space Nine, Voyager wszystko mniej więcej spójne i fajnie poprowadzona fabuła - wiadomo trzeba czegoś nowego ale robić taki bałagan... :( Echhh

ocenił(a) serial na 4
Dimitri_2

Nie, mamy dwa universa. Filmowe i tv. Wszystko co jest w tv jest nadal oficjalnym kanonem czy ci sie to podoba czy nie. Discovery jest czescia tej samej linii czasowej i fabul co pozostale serie. Picard tak samo. Nawet sa w DSC nawiazania do tego co w Picardzie bylo. Sa tez nawiazania do scen, nazw, postaci, wydarzen z poprzednich serii. Moze wychodzi im to nie za dobrze, ale nie mozna mowic nieprawdy, ze to inne universa.

ocenił(a) serial na 7
simpleman

Po pierwszym odcinku stwierdzam że robal z ładowni powinien zostać nominowany do Oscara za rolę drugoplanową , dodatkowo nie spodziewałem się trekowej wersji doktora Doolittle...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones