Oglądając sobie czołówkę STE można pomyśleć, że w podboju kosmosu uczestniczyli tylko Amerykanie. Nikt oczywiście nie kwestionuje ich wielkich sukcesów, jak lądowanie na Księżycu czy program promów kosmicznych, ale pominięcie milczeniem Sputnika i Gagarina to już jednak gruba przesada. Wypada także wspomnieć, że Archer miał w załodze w ramach zadośćuczynienia Azjatkę i Murzyna (jak Kirk) o tyle dla jakiegoś pana Czechowa miejsca już zabrakło, choć znalazło się dla Brytyjczyka pana Reeda.
wiem, że odpowiadać na post sprzed 6 lat nie jest mile widziane, ale lekko się nie zgadzam. Serial jest amerykański, nie ma się czemu dziwić, że promuje się amerykanizm. To nie czasy Zimnej Wojny, w czasach której powstał pierwszy Star Trek z jego międzynarodową załogą, która miała symbolizować jedność Ziemian w podboju kosmosu. Tu nie chodzi o durny populizm i poprawność polityczną, a o pokazanie uniwersum z innego punktu widzenia, a jednocześnie bardzo podobnego do poprzednich serii S-T. Do tej pory mam za sobą ST-ToS i ST-TNG i choć są brutalnie przewidywalne i sztampowe, a jednocześnie niesamowicie pacyfistyczne (porównując z obecnymi serialami S-F), to przy ich prymitywizmie przekazu, płytkich historyjkach i braku jakiejkolwiek fabuły (no bo nie ma tam jakiejś zazębiającej się misji, tylko zlepek odcinków-scenariuszy) mimo wszystko nieźle się bawiłem. A przede wszystkim chciałem zobaczyć jak 50 lat temu ukazywano podbój kosmosu :D
Star Trek jednak probuje w nazwach statkow upaietniac znanych naukowcow, ludzi itp. kazdej narodowosci. W ostatniej odslonie jest Gagarin :)
Dla potomnych. W jednym z odcinków była mowa o Sputniku ;p. W połowie drugiego sezonu bodajże
Ale za to z dobrą muzyką... A tak na serio to serial dotyczy pierwszych międzygwiezdnych misji i pewnie dlatego w czołówce nawiązania do pionierów kosmosu.
Właśnie chodzi mi tylko o tą muzykę. Jest straszna. Jedynie w mirorze ENT puszczono w końcu jakaś normalną :)
Tez odpowiem, lata po fakcie. Ja tam odnosze wrazenie, ze czolowka dotyczy kolejnych statkow o nazwie ENT, a nie ze narodowosc amerykanska, szczegolnie, ze zapewne ani pierwszy morski statek nie byl amerykanski, ani te rzeczy z XXII wieku pewnie juz tez nie, bo mieli po drodze wojny eugeniczne i swiat przestal byc podzielony na te panstwa i narody jako takie, mimo ze kulture utrzymuja.