Nigdy wcześniej nie miałem styczności ze Star Trekiem, a od zawsze fascynowało mnie sc-fi.
Oczywiście, coś tam kojarzyłem, wszak to już element popkultury, ale długo odwlekałem pochylenie
się nad tematem ST. W końcu, doradzono mi, bym zaczął od Enterprise. Na początku nie do końca
przypadał mi do gustu, ale z każdym kolejnym odcinkiem zakochałem się w tej serii. Jestem już po
seansie, wszystkich odcinków i zamierzam sięgnąć głębiej, boję się jednak, że starsze Star Treki
nie będą tym samym. W Enterprise (który już ma przeszło 10 lat!) efekty są niesamowite, dziwne, że
ta seria nie została tak nagłośniona jak starsze.
Podoba mi się "Enterprise", ale "Następne Pokolenie" jest chyba jeszcze lepsze. Szczególnie jeśli chodzi o fabułę. Efekty też nie są złe. Ja się wychowałem na tej serii, więc mogę nie być obiektywny. :P Później sięgnąłem po starsze produkcje z Kirkiem i Spokiem - też świetna sprawa. Nie zapomnij też o filmach. :)