Chyba nie będzie miał nikt za złe gdy napiszę, że to jeden ze słabszych odcinków sezonu 3 :) Chciałbym powiedzieć, że był 'przejściowy' ale nawet takowym go nazwać nie mogę.. to po prostu był spin-off serialu :P (pół żartem pół serio).
Uwielbiam duet AP-5 i Choppera (a zwłaszcza śmianie w postaci Choppera) ale w tym odcinku było tego paradoksalnie jak na lekarstwo z powodu.. przejęcia Choppera i wyprania go z tego, co czyni go unikatowym (szczerze? lepszym zamysłem byłoby gdyby to 'Piątka' został przejęty ale przy nim nikt by się nie kapnął.. więc odcinek by nie powstał xd). A jeśli mowa o AP-5 - kapitalny droid, mówi to, co myśli :D Jeśli dostrzegam plusy odcinka to właśnie z jego powodu: rozwaliły mnie, pozytywnie, niektóre sceny z jego udziałem, zwłaszcza to jego bezpretensjonalne 'to ja' i na koniec 'powinienem być przerażony ale czuje się wspaniale.. jak pięknie.. (po chwili widzi światło statku) nieeeee!' :D
Cała reszta, ot po prostu, była. I nudziła mnie.. ten odcinek nazwałbym 'fillerem' szczerze powiedziawszy (nawet, jeśli kody posłużą w jakiejś akcji w finale).
Dobra, kolejny odcinek POWINIEN być ciekawy :)))
Chyba najlepszy do tej pory odcinek o droidach (co oznacza że maksymalna ocena to 6/10). Kłótnie Choppera i AP-5 naprawdę zabawne, ale najlepsze były reakcje Wedge'a na to co się tam wyprawiało. Spotkanie z "żeńską" wersją AP również niesamowicie komediowe.
Ogólnie wydawałoby się, że czeka nas paskudny filler, ale ten odcinek dostarczył naprawdę sporo rozrywki. Z błędów fabularnych zastanawiało mnie tylko, gdzie Ezra podział swój miecz. Wiadomo, ze względów fabularnych musiał go gdzieś zapodziać, ale mocno raziło to po oczach. Wściekła Hera naprawdę na plus, uwielbiam to jak troszczy się o całą załogę. No i dostaliśmy odpowiedź na pytanie czy w odległej galaktyce są toalety :D
Osobna reakcja na mały musicalowy popis AP-5. To było tak niespodziewane, że całą piosenkę miałem banana na twarzy. Ktoś kojarzy te małe stworzonka? To jakieś spięcie w obwodach, czy jak? Zakończenie tej sceny, czyli połknięcie AP przez Ghosta, kiedy ten rozpaczliwe protestuje. Naprawdę szacun za tą scenkę.