PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=689479}

Star Wars: Rebelianci

Star Wars Rebels
2014 - 2018
7,4 8,2 tys. ocen
7,4 10 1 8234
8,0 5 krytyków
Star Wars: Rebelianci
powrót do forum serialu Star Wars: Rebelianci

No cóż mogę powiedzieć, po pierwszym odcinku, jest tak jak się niestety spodziewałem.
Chciałbym podkreślić że jestem fanem imperium i miałem nadzieje (choć widziałem że tak nie
będzie) że imperium zostanie pokazane jako dobrze wyszkolone wojsko, chciałem zobaczyć ten
ponury klimat, gdzie czuć dyktaturę Tarkina, zobaczyć ten dla mnie najlepszy okres w SW. I
niestety jest mi smutno, bo zostało to zepsute, a imperium zostało pokazane jako bando
bezmyślnych idiotów, szturmowcy wyglądają jak dzieci, które nigdy nie miały do czynienia z
bronią nie potrafią trafić przeciwnika z 10 metrów, niczym droidy Separatystów w TCW. Ja
rozumiem że jest to seriali dla dzieci i źle, muszą być pokazani słabiej niż jest to w rzeczywistości
no ale na litość boską. Jak ja widzę że wyszkoleni żołnierze imperium w strojach ochronnych
dostają po prostu zbici, i nie potrafią trafić przeciwnika z kilku metrów to mnie krew zalewa, nie
wspominając o ich poziomie inteligencji. Jedyna postać jaka trzyma poziom w tym serialu i która
mi się podoba, jeśli chodzi o imperium jest, Kallus, dobrze walczy i coś ogarnia, reszta to
tragedia.

ocenił(a) serial na 5
mattian23374

I w sumie jest to bez sensu, skoro klony były przedstawiane zupełnie inaczej w TCW.

ocenił(a) serial na 2
DomingosCFC

To czasy 5 lat przed Nową nadzieją klony zostały wyparte przez poborowych. Imperium nie potrzebowało takich mega super żołnierzy, a raczej zwykłe służby porządkowe stąd szturmowcy nie byli tak silni jak klony. Raczej byli silni w dużych ilościach.

ocenił(a) serial na 8
MistrzSeller

Co to ma wspólnego z 7 częścią, bo miały być podobne charaktery, a tu g*wno! (Obsada 7. części)

mattian23374

Właśnie o tym mówiłem wcześniej, zrobili z klonów mięso armatnie jakim były droidy w tej wcześniejszej bajce.

ocenił(a) serial na 8
TheMateuszNH

jakich klonów? :P Szturmowcy to nie klony.

ocenił(a) serial na 8
Ather

Tu się jednocześnie mylisz i mówisz prawdę. W czasach imperium dalej służyły klony, ale z uwagi na duży koszt ich produkcji zaprzestano ich hodowli. Zamiast tego zaczęto werbunek normalnych ludzi. Poza tym należy pamiętać iż klony żyły o ile dobrze pamiętam około 19 lat, więc zostało ich wtedy naprawdę niewiele, za czasów starej trylogii może było trochę ich jeszcze było, ale stanowiły zapewne mniej niż procent armii.

marcusfenix345

Wszystkie klony żyły średnio 19 lat?

ocenił(a) serial na 8
TheMateuszNH

Moja pomyłka, już dawno o tym czytałem. Co nie zmienia faktu, że klony starzały się bardzo szybko i ich wiek należałoby liczyć razy dwa. Co nie zmienia faktu, że klony przedstawione w tym serialu są po prostu idiotami, gdzie byli to tak naprawdę świetnie wyszkoleni żołnierze. Ale bądźmy szczerzy - dla mnie i dla wielu innych osób ta bajka nie wlicza się w kanon i jest całkowicie bez sensu. Rebelie stworzył Galen Marek za rozkazem Vadera, nie było żadnych inkwizytorów Sithów (czy jak to tam w serialu było) w latach imperium, jedynie słudzy imperatora w tym najważniejsza Mara Jade. Dlatego tę bajkę można potraktować jako "coś" dla dzieci, reszcie polecam obecny kanon. Na początek obowiązkowa trylogia Bane'a, oczywiście jeśli już ktoś zna wszystkie 6 filmów/ książek. Swoją drogą wole książki od filmów gdyż lepiej przedstawiona jest tam przemiana Anakina i uczucia które nim targały od samego początku.

marcusfenix345

Akurat Inkwizycja istniała (ok 15 inkwizytorów), w moim pytaniu o wiek klonów chodziło o to że nie każdy klon żył tylko 20 lat. Boba Fett żył znacznie dłużej i pewnie by jeszcze pożył gdyby nie żył :D. Przypominam że w tym konkretnym wypadku film był pierwszy, a co pierwsze to lepsze. :P

ocenił(a) serial na 8
TheMateuszNH

Tak ale Boba był szczególnym przypadkiem, gdyż Jango chciał mieć także syna, a jako że nie posiadał zony, wziął jednego z klonów na syna, a klon ten nie miał przyśpieszonego procesu starzenia się. A co do Boby - dożył naprawdę sędziwego wieku, gdyż wydostał się z jamy Sarlacca.

marcusfenix345

Ale to w takim wypadku traci sens, klony miały przyśpieszony rozwój/starzenie dwukrotnie, skąd tylko 20 lat?

ocenił(a) serial na 8
TheMateuszNH

Napisałem dwa posty temu, że moja pomyłka bo jak wspomniałem już dawno o tym czytałem. Ale to i tak nie zmienia faktu, iż serial mocno psuje kanon i dlatego dla wiernych fanów nie będzie się on w niego wpisywał. Najwyżej będzie ciekawostką i niczym więcej.

marcusfenix345

Nie zmienia a nawet utwierdza w myśli że ta bajka jest do dupy :

ocenił(a) serial na 7
marcusfenix345

Serial nie psuje kanonu tylko tworzy nowy

ocenił(a) serial na 8
Arracan

To prawda!

TheMateuszNH

"Dzięki zmianom genetycznym wprowadzonym na Kamino, klony dorastały - a więc i starzały się - w tempie dwukrotnie szybszym od naturalnego. Dzięki temu stworzenie w pełni gotowej armii trwało 10 zamiast 20 lat, równocześnie jednak dwukrotnie zmniejszył się przewidywany czas życia żołnierzy." ~http://www.ossus.pl/biblioteka/%C5%BBo%C5%82nierze-klony

AcidDrinker93

Więc klon żył dłużej niż 20 lat bo przeciętny człowiek nie żyje 40.

TheMateuszNH

Klony to Mandalorianie nie ludzie czyli byli kosmitami pochodzącymi od Taungów.
http://www.ossus.pl/biblioteka/Mandalorianie

verdantforcester

Mandalorianie to jednak tradycyjnie ludzie od czasów starej republiki, klony mają z Taungami tyle wspólnego co Anakin z Wookie.
Poza tym większość ludzi w SW to kosmici bo ciężko określić "nie kosmitę"

ocenił(a) serial na 7
TheMateuszNH

Ale wolno łapiesz.
ps> Boba fet wpadł tam ze 3 razy.

marcusfenix345

"chciał mieć także syna, a jako że nie posiadał zony, wziął jednego z klonów na syna"

Wybacz trolling, ale tak uśmiałem się z tego zdania, że muszę to skomentować :D Wiesz, że nie trzeba mieć żony, żeby mieć syna, prawda? :D

ocenił(a) serial na 8
Varshewer

Wiem. Ale po prostu napisałem tak z rozpędu. Dla mnie dziecko kojarzy się od razu z matką/żoną i ojcem/mężem. Po prostu tak mam. Ale żeby nie było to nie mam nic przeciwko innym rodzajom rodzin.

ocenił(a) serial na 7
marcusfenix345

A mu nie chodziło o pary typu przypadek albo takie co się nie biorą ślubu lub adoptują?

ocenił(a) serial na 7
marcusfenix345

Ta nawet miał czurke.
Dziw ze wpadł tam 3 razy i przezył.

ocenił(a) serial na 8
marcusfenix345

Faktycznie, jeszcze nawet w roku 0BBY 1/3 stanowił klony. My bad :)

Ather

W tym okresie to "NA PEWNO" był klony.

ocenił(a) serial na 7
TheMateuszNH

W czwartym odcinku zostanie to wyjaśnione. Że szturmowcy to nie klony, tylko rekruci z akademii imperialnej. Bo szczerz to trochę mnie denerwuje ta niewiedza.

mattian23374

Niewiedza? Wśród szturmowców były jeszcze klony w 0BBY, a skoro akcja dzieje się wcześniej to czemu i tych klonów jest jeszcze więcej to w czym leży problem z moją wiedzą? To że w 4 odcinku pokazali szkolenia rekrutów imperialnych nie ma nic do tego, disney nie jest dla mnie żadnym odczynnikiem kanonu, oglądam żeby sprawdzić czy nadaje się to do czegoś, źródła mówią co innego. Poza tym klony były tworzone tylko przez kilka lat więc logiczne że rekruci klonami już być nie mogą, co nie zmienia faktu że najprawdopodobniej klony stanowiły nadal większość szturmowców. Szczerz to trochę mnie denerwuje ta niewiedza i wypominanie innym niewiedzy...

mattian23374

Klony przepraszam bardzo nie żyły tylko 15 lat, więc co? Poznikały?

ocenił(a) serial na 7
TheMateuszNH

Jak miały przyśpieszony proces starzenia się o połowę, najstarsze odziały które walczyły w Wojnach Klonów miały po 20 lat. Następną dekadę później czyli w 12 BBY miały po 40 a w 2 BBY miały po 60. Więc na pewno klony które walczyły w WK nie ma w epizodzie IV. Klonowanie zostało zakazane w 19 BBY. Czyli najmłodsze oddziały miały w epizodzie IV około lat 38. Więc dobra, można powiedzieć że i Ty masz rację i ja, bo były i klony i rekruci. Miejsce starych oddziałów zastępowali rekruci.

mattian23374

No tak, ale bądź co bądź nie zmienia to faktu że wyszkoleni żołnierze, czy to klony czy obywatele imperium, nie mają prawa być jak droidy(co też jest mocno naciągane), czyli strzelanie w ogromnej grupce przez ponad 10 sekund bez spowodowania żadnych strat.

ocenił(a) serial na 7
TheMateuszNH

Ich szkolenie było w większości słabe.
Na jednej planecie rzucali jeden blister ki kazali się grupie o niego bić i po szkoleniu.

kirmarks

Nie broń, nawet bez szkolenia powinni bez problemu zestrzelić "ekipę" wiele razy. Poza tym przypominając tekst z 4 części szturmowcy byli opisywani jako bardzo niebezpieczni i dobrze wyszkoleni.

ocenił(a) serial na 7
TheMateuszNH

Ale to inny kanon.
Poza tym pewnie ten kask przesadza w celowaniu.
A wśród bohaterów jest Jedai a ich trudno poszczerić.

kirmarks

Jak to inny kanon? Jak to ku*wa inny kanon? To jest podstawa kanonu a nie inny kanon.

ocenił(a) serial na 7
TheMateuszNH

Mówię ze to są dwa inne kanony.
Chyba kaski im przesadzają w celowaniu w komiksach są czelniejsi.

mattian23374

no właśnie tez zwróciłem na to uwagę że szturmowcy są głupsi od druidów z wojen klonów.

disign

Dramat.
Ten Sith co na nich poluje, też widać że potężny i tak dalej, mógł ich wybić już z milion razy, a oni uciekają mu najgłupszymi sposobami.

No i ciągnące się w nieskończoność sceny ostrzeliwania ich statku, którego osłony trzymają jeśli awarii nie wymaga fabuła i którego nie sposób trafić... ale w drugą strone strzela sie już sto razy łatwiej.

espe2h

To nie jest Sith, ale masz rację. Chciałbym jednak zauważyć, że 'zabili go i uciekł' to praktyka znana w SW od 1977 r., wiec nie powinna już razić. Taka jest specyfika tej serii, że czarne charaktery to kompletne pierdoły.

Varshewer

Mi serial sie podoba, wszystkie jego bolączki wystepowały już w starej trylogii, przez 3 epizody szturmowcy raz trafili R2D2 i raz Leia oberwala w ręke a tak to nawet ewoki z endoru pokonały "legion doborowych" jednostek imperatora, wiec jeśli to była elita to nie dziwie sie ze szturmowcy z Lothalu są tacy słabi - z reszta ta planeta jest prowincjonalna wiec nic dziwnego ze nie ma tam dobrze wyszkolonych jednostek. Inkwizytor nie jest sithem, jest mrocznym jedi a to roznica, ciekawe czy zostanie zdradzone kiedyś jego prawdziwe imie oraz co sprawiło, że podąża ciemną stroną mocy, jednak na pierwszy rzut oka widać że nie jest on postacią tak pochłoniętą przez zło jak Vader czy Palpatine, widać, że szanuje swoich żołnierzy i oficerów i w przeciwieństwie do Vadera nie robi im krzywdy bez powodu z czystej złości. Myśle, że jego porażki wynikają z tego, że bardzo zależy mu na tym żeby Ezra przeszedł na ciemna strone bo bez problemu moglby go zabić przy kazdym ze starć.

Serial nie jest idealny ale moim zdaniem lepszy niż Clone Warsy, jakoś nie czuje zażenowania podczas ogladania go, relacje mistrz-uczeń są budowane powoli ale ciekawie, załoga statku jest interesująca i nasuwa skojazenia z KoToR-em.

uter7

- A to jak nie jest Sithem nie lepiej by mu było używać jego starego miecza świetlnego? gdzieś czytałem, że te z naturalnych kryształów są bardziej stabilne (czyt. lepsze?)

- OK, dzieciaka potrzebuje, ale jego "Mistrza" mógłby wyciąć w pień już przy pierwszym spotkaniu w tej celi

- Na marginesie to, że nie jest Sithem wiele tłumaczy, bo coś by ich za dużo było :D

- i TOTALNIE nie zgodzę się, że 5 sezonów Wojen Klonów było gorsze. Tam klony robiły swoją robotę, fakt że w walce z droidami ale jednak + wiele jedi zginęło i wiele ważnych postaci. Tu raczej tego nie będzie, wychodzi im wszytsko.

espe2h

Nie wiemy w sumie na 100% czy Inkwizytor kiedykolwiek był Jedi ale z racji wieku i wiedzy nt. zakonu jest to bardzo prawdopodobne, może stracił swój miecz (jak Vader) lub zrobił czerwony żeby podkreślić przynależność do Imperium, bo wszyscy wiedzą że kolorowe miecze były uzywane przez Jedi, poza tym też coś kiedyś czytałem o kryształach że te syntetyki mają jakąś lepszą przebijalność i bardziej nadają sie do ataków w szale i złości - tak jak robią to użytkownicy ciemnej strony mocy.

Co do mistrza to prawda, o ile jeszcze za pierwszym razem można było debatować to sytuacja w tamtej bazie z alienami ewidentnie aż prosiła się żeby zabić Kanana i wzbudzić tym gniew Ezry, z drugiej strony może chce on zrobić coś takiego jak Imperator w ep. III, w TFU, lub protagonista sithów w TOR - chce żeby zabicie własnego mistrza było ostatnim testem na całkowite przejście na ciemną strone, ostatecznym zerwaniem więzów z Jedi. Kanan był nieprzytomny a wszedzie byli szturmowcy poza tym Inkwizytor jest znacznie silniejszy niz Kanan (o czym cały czas próbuje Ezre przekonać) i nie musiał sie go po rozbrojeniu w ogole obawiać, może chciał (jak mówił to szturmowcom na lądowisku) pojmać go żywcem. I właściwie jego plan był dopracowany idealnie, jego jedyny błąd to niedocenienie Ezry w tempie adaptowania ciemnej strony mocy, widać wyraźnie jego ogromny niepokój kiedy pojawia sie ta wściekła bestia, coś czego zupełnie sie nie spodziewał.

Sithów może być tylko dwóch, znają oni pewne nieznane innym moce (błyskawice itp.), żyją wedle pewnej tradycji, kodeksu i zasad, nawet w Clone Wars gdy Savage odnajduje Maula to ten ciągle pamięta i recytuje fragmenty kodeksu sithów (które pamietamy z KoToRa), zarówno Inkwizytor jak i Asajj Ventress to po prostu użytkownicy ciemnej strony mocy, mroczni jedi, ale nie sithowie. Kazdy sith posługuje sie ciemna strona mocy ale nie każdy kto jest po ciemnej stronie jest sithem.

W clone warsach przede wszyskim był bardzo nierówny poziom, były odcinki ekstra a były też totalnie żenujące ale nawet w tych dobrych odcinkach były kiepskie sceny a w tych żenujących epizodach - świetne ujecia, czego najlepszym przykładem była eksplozja krążownika (super scena!) pod koniec tragicznej (jak nie najgorszej w serialu) mini-serii. Poza tym clone wars ewoluowało od totalnej infantylności w sezonach 1-2 do dość poważnych tematów jak w sezonie 6. Rebelsi od początku trzymają w miare równy poziom i mają z góry ustalony target jeżeli chodzi o widzów.

uter7

Nie pomyślałem wcześniej o tym! Fakt, przykład tych czarownic z Wojen Klonów pokazuje, że moc wykorzystują nie tylko Sithowie i Jedi. Aczkolwiek "Inkwizytor" mówi "mój mistrz będzie zawiedziony" trochę to sugeruje układ a'la Sith tj. uczeń i mistrz.

CO do koloru miecza, to dla mnie zagadka, ale fakt taki Dooku też przejął czerwony miecz, mimo że styl walki ma bardziej obronny.

CO do wojen klonów, to sezony się rozwinęły i moim zdaniem startowały od spoko bajki w osadzonej w super uniwersum, ale skończyły się na meeega dobrej produkcji, fabuła, wątki itd. Było pare odcinków mniej spektakularnych, ale bodajże od 3 sezonu to jest moc!

Btw. sądziłem, że skończyłem ten serial (no już jakiś czas temu), ale dziś mi się trafił fragment którego nie kojarzę. Może wie ktoś z czego to pochodzi:

https://www.youtube.com/watch?v=f2LOHGAXPX8

ocenił(a) serial na 5
espe2h

3 sezon odcinki 15, 16 i 17 jeśli dobrze pamiętam

espe2h

To że Darth Vader jest mistrzem Inkwizytora nie znaczy że przekazał mu wiedze Sithów, poza tym myśle ze tu swierdzenie mistrz odnosi sie bardziej do szacunku i pozycji w imperium jaką ma Vader, myśle że Inkwizytor jest po prostu upadłym Jedi który poszedł na współprace z Imperium i jest dla Sithów po prostu jednym z wielu narzędzi do wdrażania ich wizji galaktyki, nie będąc jednocześnie jednym z nich. Jego umiejetności są typowe dla Jedi, nawet dusić mocą nie potrafi, nie walczy w szale, nie umie błyskawic, jego styl walki mieczem zupełnie nie przypomina Ahsoki czy Galena (z SW: THU) szkolonych przez Vadera - zobacz ze uczniowie Vadera mają identyczne otwarcie walki: dwa miecze z czego jeden skierowany w tył a drugi w defensywie jak tu:
http://media.moddb.com/cache/images/members/1/315/314559/thumb_620x2000/72443_15 7874570910763_100000646628452_332846_275087_n.jpg
http://img4.wikia.nocookie.net/__cb20111223173747/enstarwars/images/b/b8/Clone-w ars-ahsoka-tano-wp2.jpg

Inkwizytor walczy zupełnie inaczej więc to raczej nie Vader uczył go szermierki i innych umiejetności.
Ten fragment to seria z 3 sezonu o Mortis, moim zdaniem nieco słaba bo zupełnie niepasująca do gwiezdnych wojen ale sam wątek Anakina i jego ciemnej strony dość logiczny: gdy dowiaduje sie on kim jest Palpatine to wpada w szał i razem z Synem (który tez nie jest Sithem i mówi że mimo ze sam podąża ciema stroną to chce zniszczenia Sithów) chce go powstrzymać choćby za pomocą ciemnej strony mocy, potem jednak doznaje amnezji (i to było naciagane) więc dopiero w IIIep. ponownie dowiaduje sie o prawdziwej tożsamości Sidiousa i jego reackcja jest podoba, gdy Palpatine pyta go "Are you going to kill me?" on odpowiada "I would certainly like to" i chyba tylko świadomość że Sith "zna" moc zdolną ocalić Padme go przed tym powstrzymuje.

ocenił(a) serial na 1
uter7

straszna ściema z tego serialu

ocenił(a) serial na 8
mattian23374

Przyznam, że żaden poprzedni film nie wzbudził we mnie tak dużego współczucia wobec sił Imperium. Pewnie, jest tam paru dupków, którzy wykorzystują władzę do pomiatania innymi - tacy zawsze się znajdą - ale pozostali po prostu wykonują swoją pracę, która jest trudna na skraju niemożliwości - zaprowadzanie porządku w sektorach Zewnętrza to bardzo niewdzięczne zajęcie - a wszystko, co ich spotyka, to poniżenie i śmierć.
Żaden poprzedni film tak bardzo nie pokazał, jak bardzo Imperium jest potrzebne, pomimo wszystkich swoich wad. Bez niego mielibyśmy tam Somalię.

Solarius_Scorch

Jeszcze lepszym przykładem jest Libia. Za Kadafieggo mieli tam dostatek, a teraz sam wiesz...

ocenił(a) serial na 8
marcoxp1233

A tak, to oczywiście dobry przykład.

ocenił(a) serial na 10
mattian23374

trochę racja, wolałbym gdyby w THE CLONE WARS pokazali tak klony, to by byłą zabawa :D, a w Nowej nadziei nie byli przedstawieni lepiej, ''Proszę spojrzeć, roboty''... też łamagi, dopiero w Imperium kontratakuje, w Bespinie wychodziło im trochę lepiej. Podczas Bitwy o Endor też... hmmm... ewoki... ale serial wg mnie jest mega :)