PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=609260}

Statek

El barco
2011 - 2013
7,8 6,6 tys. ocen
7,8 10 1 6638
6,0 2 krytyków
Statek
powrót do forum serialu Statek

Zakładam nowy temat zeby nikt pozniej nie mial pretensji ze nie ogladal a piszemy o wydarzeniach ktore byly w tym odcinku..W sumie odcinek troche przeciagali...zwlaszcza z Valeria..mogliby troche podkrecic akcje..Piti the besciak:)hasła tez mial ciekawe.Zdziwilam sie co do pani doktor normalnie jej nie poznawalam w tych retrospekcjach..ale chyba zrozumiala swoj błąd.Ainoa i Max ok..ale gdzie ten Ulises??pewnie dopiero zobaczymy go dopiero w ostatnim odcinku..niestety..co do Ventury to sie zdziwilam ciekawe czy bedzie mial jeszcze swoj udzial w ostatnich odcinkach czy poprostu na tym zakoncza przedstawienie jego postaci...a co Wy myslicie jak Wam sie podobał odcinek?

ocenił(a) serial na 7
mania604

Trochę mało akcji w tym odcinku i trochę dziwi mnie ,że tyle zwierząt jest na tej wyspie...Samolot to najmocniejszy punkt odcinka.

Mam nadzieje,że dowiemy się kto celował do maxa,co się stało z astronautami,czemu każdy jest ważny na statku...

ocenił(a) serial na 10
kamil665544

A moze jednak Palomares mial dobra mysl twierdzac ze to nie ich potrzebuja do odbudowy swiata a ich narzady sa potrzebne dla wyzej postwionych?mam nadzieje ze to sie wyjasni..

ocenił(a) serial na 7
mania604

Wątpie,tych wyżej postawionych raczej dużo nie zostało a statków jest aż 7 :P

ocenił(a) serial na 10
kamil665544

Ale wybrancow jest garstka nie liczac zalogi i osob zamieszanych w projekt..:P..

ocenił(a) serial na 7
mania604

Julia... Mi się bardzo spodobało :)) Hmmm.... Nie nazwałabym tego błędem... W sumie to bała się o niego, chciała go chronić i uważała za słuszne to co robi... Zaufała tylko Gamboi (to akurat był błąd) no i tyle... Z Venturą też... Jestem jednak ciekawa czy Ventura nie wie więcej... W sumie całe szczęście, że jednak nie umrze przez cukrzycę :)) A i Ventura chyba wie jakie części ziemi pozostały (czy to on podał wspołrzędne ziemi innym?? Ale chyba nie, bo nie ufał Maxowi...)
A gdzie jest była narzeczona/dziewczyna Maxa ze wspomnień o misiach :)??

ocenił(a) serial na 10
Ellen Page

Mi się wydaje ,że Ventura zna bardzo dobrze Alexandra, ojca Estelli i na pewno jest w ten projekt wplątany ,a Alexandre jest "przywódcą" tego projektu.

ocenił(a) serial na 7
Olciaa784

Aleksander to przywódca.. Ale może mieć przełożonych jeszcze. no ale ważne, że jest ważniejszy od "pionków"... A co do Ventury... Może to on zapoczątkował projekt (w sumie miał w posiadaniu teczkę) i gdy dorósł przekazał to innym??

mania604

Faktycznie, samolot to mocna część odcinka. Teraz to cholera wie czy jest jeszcze jakiś ląd, bądź lotniskowiec, cokolwiek. Ventura wie bardzo dużo, ale jest wiekowym, mądrym człowiekiem i ma świadomość tego, że im bardziej głupiego zgrywa tym on oraz jego wnuk są bezpieczniejsi. Ainhoa doprowadza mnie do szału, nigdy nie zasługiwała na Ulisesa, ale teraz to pobija wszelkie normy jakie jeszcze na "tym" świecie pozostały. Ulises gdzieś się biedny pałęta, nie wiadomo (ok wiadomo, ale oni tego nie wiedzą) czy jeszcze żyje, a ta się mizia z Maxem na jakiejś kanapie, czy co to to jest. Nie rozumiem dziewczyny i raczej już nie pojmę, bo za mało czasu zostało.
Ja chcę tylko się dowiedzieć o co w tym wszystkim w ogóle chodzi. Zamysł Projektu Alexandria był zupełnie inny, teraz wszystko wymknęło im się z pod kontroli, przez co zrobił im się jeden wielki bajzel, a każdy walczy o przetrwanie. Cwany Alexander siedzi sobie gdzieś na wyspie popijając drinki z palemką i dbając o to, żeby on ucierpiał na tym wszystkim najmniej. Wybrańcy na statkach mieli być inteligentnymi, utalentowanymi, odważnymi ludźmi, którzy mieli przyczynić się do odbudowy świata, ale teraz to już nie wiadomo czy jest jeszcze sens odbudowywać. No cóż, zostały jeszcze 2 odcinki mam nadzieje, że wszystko wyjaśnią.
A sceny Valeria-Ratón-Gamboa były słodkie. Gamboa to dobry człowiek, którego życie zmusiło do obrania złej drogi, a poza tym wszystko co robi, robi to dla córki. Tak na prawdę jest bardzo zraniony i samotny.

ocenił(a) serial na 10
fati96

,,sceny Valeria-Ratón-Gamboa były słodkie,, na pewno bylyby słodkie gdyby to nie byly ostatnie odcinki mam nadzieje ze zdąza wszystko nam naprostowac w niecałe 3 h ...kiepsko to widze..a szkoda ...

ocenił(a) serial na 8
fati96

W jakim sensie mocna? Dla mnie bardzo dziwne i przede wszystkim naciągane...
Ainoha... bez komentarza... Niby ją lubię z jednej strony, ale to jak kieruje swoim życiem uczuciowym przekracza wszelkie granice... OK, Ulises też swoje narobił, musiał się liczyć z tym, że prawda w końcu wyjdzie na jaw, trochę sobie zasłużył, ale on jakoś umiał się opędzić od Sandry... :p A Ainoha chwila moment wskakuje w majtkach i staniku na jakąś babciną kozetkę jak gdyby nigdy nic... Ciekawe co stanie się ze związkiem Ainoha-Ulises...?
Ventura... niby taki zwykły dziadunio był a okazuje się, że może być ważną postacią w całym tym zamieszaniu...
I co do Gamboy... Przez cały serial różnie było z tą postacią, ale uważam, że bardzo fajnie skonstruowali i przedstawili tą postać, krok po kroku serwowali różne smaczki z jego przeszłości co często ukazywało go nam w całkiem innym świetle niż widz przypuszczał i śmiało można powiedzieć, że jest postacią tragiczną, dobrą mimo wszystko :)
I jego ostatnie sceny z Valerią - mega, jak go zaprosiła na czytanie książki, jak przepraszała, że nie zrobiła pożegnalnego przyjęcia, jej buziaki... :)) Pewnie dobrze się bawili kręcąc te sceny :)
Dodam, że przede mną jeszcze 2 ostatnie odcinki 3 sezonu, także końca nie znam... Jutro zakończę przygodę z serialem :)