oglądam właśnie pierwszy sezon i jestem trochę zawiedziona, przeczytałam tyle dobrych opinii nie wiadomo za co a tu tylko jakieś dzieciaki chcą robić wszystko na własną rękę i nie dopuszczają myśli że kapitan chce ich dobra a ten cały profesorek jest podejrzany...
na początku miałam podobne odczucia ale serial na początku jest trochę nudny . W ostatnich odcinkach 1 sezonu się rozkręca jak dla mnie . I faktycznie masz racje z tym że chcą robić wszystko na swoją rękę . Mnie osobiście najbardziej przypadłą do gustu Valeria i Vilma .
Główny problem nie w tym, że serial jest nudny, ale w sztuczności postaci. Dialogi są prawie jak wyciągnięte z wenezuelskich telenowel, co chwilę ktoś wtrąca dramatyczne pauzy i pełne przejęcia spojrzenia, cobyśmy nawet na sekundę nie zapomnieli o powadze sytuacji. Sztuczność nad sztucznościami i wszystko sztuczność.
TO samo ja.. Pierwszy sezon obejrzałam i więcej nie włączyłam i nie zamierzam. Jakoś kompletnie nie przypadł mi do gustu:( A szkoda bo opinie ma pozytywne..
Pierwszy sezon nie ma takiego rozpędu. Nie ma tego czegoś , co sprawia ,że chce się oglądać następne odcinki. Jedna rada dla Ciebie , nie przestawaj oglądać! Z każdym odcinkiem akcja się rozwija i jest coraz lepiej i ciekawiej.:)
Serial moze faktycznie nie powoduje zawalu serca, ale mozna sie wciagnac, ja 1 sezon obejrzalam w 3 dni, duzo i nie duzo, kwestia indywidualna.
Jak to bywa w filmach/serialach niedociagniecia/bledy byly, sa i beda, nie dziwota :p Na szczescie przynajmniej operatorzy kamer nie wchodza w kadr i mikrofonow nie widac jak w "Internacie" :D
Na razie jestem w trakcie ogladania, ale na chwile obecna polecam :)
Mi rowniez, przynajmniej na chwile obecna. Bardziej mroczny i tajemniczy byl. A male byly fajne, Valeria tez :)
nie bardzo je lubiłam, zaczęłam oglądać słodkie kłamstewka bo słyszałam że trochę podobna tematyka ale to w ogóle nie to, zamiast wyjaśniać tajemnice robią ich więcej
Mnie Evelyn wkurzala troche, ale Paula i Valeria sa swietne :)
Biezacy, nie zaczynam kolejnych, wole zakonczone, poza tym do tego co piszesz sa ksiazki, wiec musialabym przeczytac:p
Pierwszy sezon to właściwie wprowadzenie do serii. Poznajemy głównych bohaterów i atmosfera z każdym odcinkiem coraz bardziej się zagęszcza. Owszem wiele tu pożyczonych pomysłów z różnych filmów i seriali, niektóre sytuacje można przewidzieć, ale i tak czekam niecierpliwie na rozwiązanie wszystkich zagadek. W 3 sezonie się jeszcze nie wyjaśnią, a pewnie i następny sezon nie zakończy serialu :P
Jak ja nie lubię trafiać na serial, który jest jeszcze w produkcji i trzeba czekać na kolejne odcinki :P
I jeszcze ta "czarna dziura" z antymaterii, która pochłonęła lądy, ale oceany zostawiła w spokoju. Wszak wszyscy wiedzą, że na wodę grawitacja nie działa.
"Istniało ryzyko, że akcelerator wygeneruje pewną ilość antymaterii, czyli coś, co nazywamy czarną dziurą" (tłumaczenie AXN)
Sounds legit