z tego co słyszałam to tak.. Ale jeszcze nic nie wiadomo kiedy itp. :P

współczuje wam, 10/10 dla tego chłamu???? Opamiętajcie się Panie!

Dziękuje za współczucie.

Przepraszam, myślałem ,że jesteście starsze, więc nic dziwnego,że się wam takie pierdółki podobają:) Dorośniecie zmądrzejecie:)

O przepraszam, to ile ty, taki dorosły masz lat?
Jeśli szukasz czegoś w innej tematyce to czego tutaj szukasz?
Każdy ocenia na tyle ile uważa. Ja lubię oglądać "Statek" jak i "Internat" więc oceniam go sobie na tyle ile chcę. Z tego co wiem jest wolność słowa jak i głosu więc mam prawo wyrazić tutaj swoją opinię. :)

tak masz, ja tylko mówię ,że przejdzie Ci fascynacja takimi badziewami wraz z wiekiem

10/10 to raczej przesada moim zdaniem serial zasługuje raczej na jeśli nie na 9 a przynajmniej na porządne 8.5. Jak dla mnie jest o wiele bardziej przemyślany niż krzyczani „Lost”, który notabene jest slaby i po trzecim sezonie zaczął ganiać własny ogon. „Statek” podobnie jak i „Internat” jest serialem dla nastolatków wiec nie może tutaj zabraknąć problemów natury sercowej ale jakbyś uważnie go oglądał zauważył być jak zręcznie jest to wszystko wyważone i nie zalatuje „brazylijska telenowela” jak to się zdarza w innych produkcjach tego typu. Scenariusz jak dotąd a niestety widziałem tylko pierwszy sezon jest spójny i dobrze przemyślany. Jak dla mnie dobry serial zasługujący na przynajmniej trochę uwagi, ale jeśli ktoś szuka tylko akcji i strzelanin to tak powinien go omijać szerokim łukiem.

w tym problem,że to strasznie zalatuje brazylijską telenowelą:) oglądem 4 odcinki i słowa -kocha,podobać się itp. to 80% dialogów. Nie mówię już o fabule- czarna dziura pochłonęła lądy:) dla czarnej dziury materia to materia, nic by nie zostało:) Postacie dowiadują się ,że 7 miliardów ludzi straciło życie, a najważniejsze dla nich są podchody i romanse. Film nie musi być pokazem strzelniczym, i nie musi być słabą telenowelą.

A takie małe pytanie do ciebie czy ty postawiony w takiej sytuacji jak bohaterowie tego serialu przezywał byś śmierć 7 miliardów nieznajomych ludzi czy może jakoś starał się odnaleźć w tej nowej sytuacji. Masz racje ze z czarna dziura to przesadzili bo logiczne ze prędzej by wessała wodę niż lad tu dali plamę na całej linii ale jak dla mnie jest to o wiele bardziej ciekawszy pomysł niż guzik kończący świat :].
Podkreślam jeszcze raz że docelowym odbiorca tego serialu są nastolatki młodsi od bohaterów i jak na ten poziom wiekowy to jest to bardzo spójny fabularnie serial.

chcesz powiedzieć, że żyli całe życie na statku i nie mieli bliskich na lądzie:) poginęli ich rodzice, przyjaciele, bracia ,żony, mężowie, ich domy, miasta, kraje , ukochane miejsca, kontynenty, flora i fauna na lądzie.. co ja bym zrobił na ich miejscu? Nie stanąłem bezpośrednio przed żadnym kataklizmem, ale podejrzewam,że albo wziął bym się w garść i pomagałbym podejmować jakieś wspólne decyzje albo popadł w depresję. I podejrzewam ,że na moim statku po takich doniesieniach, załoga zareagowała by inaczej niż tekstami , chyba mi się podoba, kochasz ją a jesteś z nią , zamieszkamy razem! Ludzie litości, to jest TELENOWELA a kataklizm jest tłem. Jakieś romanse na pewno miały by miejsce ale po dłuższym czasie. Najpierw byłby lament , tragedia i trudne decyzje. Widok jak z Korei Północnej w ostatnich dniach. Tak masz rację jest to film dla nastolatek, i żal mi,że mamy nastolatki które kochają się ( dają 10/10) serialowi gdzie dla nich głównym atutem jest aktor urody Christiano Ronaldo , durna fabuła się nie liczy, tylko miłości , romanse - odrażające.

Nie bardzo rozumiem, czego oczekujesz - włączasz serial rozrywkowy, a chciałbyś rozważań egzystencjalnych i Schopenhauera? Jak takiś wymagający, to może więcej powinieneś czytać?
Ludzie, to jest rozrywka - i jako taką również oceniam ją bardzo wysoko. Tobie się nie podoba, nie ma sprawy, Twoje święte prawo. Ale skąd na tej podstawie wyzwiska? Skąd obrażanie? Komuś może nie przypaść do gustu Twój ulubiony film, może stwierdzić, że jest płytki, nudny i bezsensowny - no i dobrze. Ale jakby ten ktoś stwierdzil, że skoro Tobie się podobał, to jesteś upośledzony głąb... Czy byłoby to w porządku?

oczekuję,że jeżeli przedstawiane dzieło jest reklamowane jako s-f, przygodowy... to taki będzie, a nie żebym męczył się 4 odcinki czekając jak idiota na jakąś zmianę, a tu nic.. To TELENOWELA okazuje się , a dla mnie ten gatunek jest jak disco polo,kicz,kicz,kicz, ok o gustach się nie dyskutuje. Ale jeżeli młody człowiek jara się tą muzyką lub takim filmem, dla mnie jest z nim coś nie tak.

Ach, no tak. Przecież ludzie słuchający muzyki, której Ty nie lubisz, oglądający filmy, które Tobie się nie podobają, czy też ogólnie o innych dziwnych, nienormalnych zachowaniach, to banda idiotów. Przepraszam za swą niewiedzę, obiecuję poprawę.
P.S. Kicz też jest dla ludzi. Upodobanie nawet w najgorszych telenowelach wenezuelskich, muzyce dicso polo czy romansach spod znaku harlequina nie mówi aż tak wiele o człowieku.
A powiedzenie "o gustach się nie dyskutuje" uważam za jedne z najgłupszych - o czym dyskutować, jeśli nie o gustach;-). Inna sparawa to na ich podstawie wystawiać całościową i niepodważalną opinię o człowieku.

absolutnie ludzie słuchający muzyki, której ja nie lubię, oglądający filmy, które mi się nie podobają, nie są nienormalni. Ale Ci słuchający disco polo i oglądający ślamazarskie telenowele, będąc jednocześnie ludźmi młodymi- TAK są dla mnie nienormalni.

Po przejrzeniu filmów, które oglądałeś, widzę, że jesteś prawdziwym znawcą. A ludzie "słuchający disco polo i oglądający ślamazarskie telenowele", nie będąc jednocześnie ludźmi młodymi, są normalni? Kto Ci dał prawo do oceniania innych?

ludzki twór zwany demokracją, odezwał się koleś rocznik 94 który oceni wszystkie części szybkich wściekłych 10/10, lepiej się nie wypowiadaj, tylko idź zagraj w nfs.

Kazdy ocenia film jak mu sie podoba a nie jak ci sie podoba ... to ty dorosnij

To, że lubię serię 'Szybkich i wściekłych', wcale nie oznacza, że jestem kolesiem. Widzę,że zachowujesz się bardziej infantylnie, niż ci, których nazywasz 'małolatami'.

Nie robi się już teraz tak dobrych filmów, właściwie nie moglibyśmy używać już ocen od 8-10 oceniając współczesne filmy, dlatego zmieniają się kryteria oceniania i dajemy dobre oceny, temu, co nam się po prostu podoba. Jak sam już wspomniałeś, o gustach się nie dyskutuje, więc nie bądź hipokrytą.

jak by wyszedł kolejny film z twojej ulubionej serii , zanim byś go zobaczył dałbyś 10/10, to smutne bo mówi o obiektywizmie waszej oceny. Powstaje wiele dobrych i bardzo dobrych filmów, ale jak się jest zakochanym w takich produkcjach jak szybcy, to się ich nie dostrzega. Najlepiej byłoby dać wam oceny jak na Facebooku - lubię - nie lubię. Jak oceniam film, liczy się dla mnie wszystko, fabuła , wykonanie, gra aktorów, muzyka - a dla ciebie co ? Uwielbiałem piratów z Karaibów, ale ich ostatnia część jest dużo dużo gorsza niż poprzednie, i dlatego dałem niższą ocenę, ale ty dałbyś same 10, bo to kolejna część z serii. Żałosne. To nie gusta, tylko twoja podatność na ścierwa którymi karmią was producenci, dlatego wypuszczają po 10 części filmu, bo tacy jak ty i tak pójdą oglądną, zapłacą, choćby wypuścili gniota. I to jest smutne . Robią wam z mózgu papkę. Opamiętajcie się.

Wbrew Twoim przekonaniom, nie oceniłabym jakiegoś filmu dobrze z tego względu, że poprzednie części były dobre. Ta seria podoba mi się z wielu względów, z resztą nie zamierzam tłumaczyć komuś tak ograniczonemu. A Ty przestań wyżywać się na innych dlatego, że przeżywasz jakiś spóźniony okres buntu i jesteś niezadowolony ze swojego monotonnego życia. Czasem trzeba mieć trochę pokory, to jest forum, a nie jakiś bar, więc trochę kultury, skoro uważasz się za tak dojrzałego i daj przykład swoim zachowaniem.

A to ciekawe... Wymyśliłeś sobie, że tak właśnie Twój rozmówca ocenia filmy, a skoro już wymyśliłeś, to jest to pełnoprawny argument... Zresztą, rocznik 94, co on może o życiu wiedzieć i jak w ogóle może się odzywać. Czyżby z racji samego wieku trafił do Twojej kategorii "nienormalnych"?

ale ja jestem o dziwo spokojny, wszystkie części szybkich i wściekłych 10/10, taka ocena dla rozrywkowego kina niewysokich lotów, może 2 części dobre, ale ocenić wszystkie 10/10, dla mnie jest to niedojrzałe i tyle w temacie

Ogólnie rzecz ujmując - bycie obiektywnym jest cholernie trudne. Nie jest się obiektywnym od tak - pstryk, i już mogę oceniać wszystko bez patrzenia na to przez jakiś pryzmat. Ja obiektywizmu uczyłam się dość długo, ale wiem jedno - opłacało się. Wasza dyskusja jest nawet fajna, tylko niewyrównana, gdyż misior823 niestety nie umie posługiwać się argumentami. Nie wiem z czego to wynika. Ale nie ważne, bo odbiegam od tematu.
El barco to przede wszystkim serial skierowany do ludzi młodych, bez wskazań na dziewczyny czy chłopców. Fabuła jest interesująca, a te wszystkie przeszkody, z którymi spotykają się bohaterowie wcale nie są takie głupie. Dodając do tego dobrych aktorów, którzy wcielają się w naprawdę fascynujące postacie, tworzy nam to całkiem miło oglądający się serial. Zgodzę się z tym, że niektóre wątki są denne - np: cała miłość Ulisesa i Ainohy. Było to długie, męczące i baardzo zajeżdżało telenowelą meksykańską. Jednak jest tam mnóstwo wydarzeń niesamowicie emocjonujących. Dla mnie, na przykład, była to cała zawikłana sytuacja pomiędzy Pitim, Vilmą i Palomaresem. Tak czy siak - nigdy nie oceniam filmu/serialu po jednym zwiastunie czy kilku odcinkach. A jeśli dobrze zrozumiałam, misior823 obejrzał tylko 4 odcinki z 26. Hm, uważam, że po tak małej znajomości serialu nie można wystawiać oceny negatywnej. Albo inaczej - aż tak negatywnej. No, ogólnie mówiąc, serial fajny, fajnie się go oglądało.
A co pytania głównego - 3 sezon El barco będzie miał premierę w kwietniu, bodajże 12. ;)

Na wikipedii jest napisane że 19 kwietnia ale wiadomo......