Tak jak myślałem po zwiastunie, wcześniej po doborze aktorów.Ten serial to tragedia. Poczytałem recenzję, obejrzałem odcinek.Jestem totalnie załamany. Z Światem dysku,ten serial łączy tylko tytułowa straż, i imiona postaci. Reszta to dno. W skrócie. Aktorzy fatalnie dobrani. Jedynie Marchewa pasuje. Mała Angua, Vimes może trochę pasuje,ale zachowuje się jak psychol i nawalony . Cudo tyłeczek to jakiś żart.Ona jest wyższa od Marchewy XD Angua jest najmniejsza . Zamiana oczywiście faceta na kobietę w przypadku ważnej postaci.Uśmiercanie fajnej postaci na początku XD Miasto to jakaś kpina, nie przypominająca niczego. Aktorstwo też słabawe.Fabuła? Dno. Wycięte 99% książek (tak książek) powycinali byle jak wydarzenia, i wlepili je do serialu,byle jak. Nawet Córka Pratchetta jest wściekła :D Nawet gdyby wyrzucić z głowy to,że to Świat dysku,to i tak jest to słabiuteńki serial. Ja wiem że to tylko Interpretacja książek,ale co z tego? Po to się kupuje prawa, żeby zrobić to na podstawie książek,albo zrobić przynajmniej w połowie zgodnie z książką.A nie zrobić swoją interpretację .Ja też mogę sobie kupić prawa do Władcy pierścieni, wywalić orków, enty, Aragorna, i zrobić po swojemu...ale po co? Serial omijać z daleka. Te seriale telewizyjne, były sto razy lepsze, i miały ducha Świata dysku.