Uwielbiam Rogena, zdaję sobie sobie sprawę, że brał udział w różnych produkcjach średniej jakości, ale pomimo to od zawsze udało mi się zauważyć, że jako aktor i twórca ma inteligencję i coś do powiedzenia. Radzę sobie stopować dialogi, bo dużo się w nich dzieje, czasem się przekrzykują, więc mogą umknąć cięte riposty. Catherine Anne O’Hara po raz kolejny udowodniła, że ma niesamowity dar aktorski. Jedyne niestety na minus, odcinek 4 i 5 trochę straciły na komizmie i oryginalności. Mam nadzieję, że w kolejnych odsłonach wrócą do klimatu i poziomu pierwszych odcinków.