Tak, to jest serial u ludziach którzy chcą tworzyć filmy i nie rozumieją jak można oglądać tylko filmiki na tik-toku. Więc pokolenie Zet ma problem ze zrozumieniem żartów.

te żarty o penisach szczyt komedii albo jak się przewraca - udawanie że to jakaś wielka sztuka

żarty ginekologiczne są głęboko w anglosaskiej kulturze żartu więc trudno, tak oni mają .. Ale tu niektórzy mogą nie zrozumieć pojawiających się w serialu odnośnień do historii kina. Np. w dialogu wspominają producenta Roberta Evansa oraz aktora Warrena Beatty - znanego dziwkarza.

Nudny mało ambitny film.

Szef zachowuje się na planie jak małe dziecko, jest fajtłapą największą na świecie, pracuje w branży xx czasu, a zachowuje się jakby zaczął pracę wczoraj. To jest śmieszne, jak rozpieprza ludziom pracę, bo włazi w kadr jak amator albo potyka się o meble?

Dokładnie totalna żenada