Jedyna zaleta tego serialu to Melissa Benoist a raczej jej ubiór, chodzi o strój supergirl, w tym stroju dosłownie widać jej dupę. Tak krótkiej miniówki nie widziałem u aktorek i do tego w tym stroju tak jakby elastycznie się rusza że miniówka idzie w niektórych scenach do góry, dosłownie widać wszystko. Nie wiem czy miał być taki zamysł by przyciągnąć uwagę męskiego widza, i przyznam że ze mną im się udało fabuła i aktorstwo tragedia ale strój Melissy taki lubieżny i jest super :D Dosłownie namiot w gaciach :D