aby w jakimś konkursie nagrodą była wycieczka w jeden z niebezpiecznych rejonów z Bear'em, to byłoby coś, przeżycie na żywo.
zrzygałbym się na miętusowo jakbym miał z nim robaki wpierniczać ;) nie no sam bym chętnie pojechał, ten człowiek jest genialny i chociaż na pewno za kulisami zajada się kiełbaską to i tak mi imponuje ;D
Już przerabiali taki pomysł. Jak ktoś wyżej wspomniał - w jednym odcinku Bear'owi towarzyszyło dwóch kolesi. Żarli larwy :) Oglądałem jeszcze odcinek, w którym wystąpił aktor Jake Gyllenhaal.
Odcinek z dwójką fanów programu nosi nazwę "Fan vs. Wild" (polski tytuł to "Fani w dziczy"). Jedli tam dżdżownice. Poza odcinkiem z Jakiem Gyllenhaalem jest jeszcze z Willem Ferrellem i (o zgrozo!) Barackiem Obamą.